Zana napisał(a)

Makusia, potwierdzam i donoszę, że Twoje jarząby to moje jarząby

a co ? zniknęły Ci z ogrodu ?

A kto tu sobie cicho siedzi i pracuje jak mróweczka...? Jarząbkowa pierwsza klasa aż mi się zachciało posadzić kilka drzewek... wszędzie gdzie wchodzę akcja sadzenie
I wogóle pięknie upasł się Twój ogród - pozdrawiam Makus

Nie wierzę ,że to ta sama podokienna i te wędrujące derenie Ścieżka i rabaty przy niej wyglądają jakby tam były od lat. To był świetny plan. Pięknie jest Buźka!

HAniu wiem, że masz słabość do tej mojej ścieżki. Z czego bardzo się cieszę i dziękuję ☺

Gosiu Malgol- kupowałam wysyłkowo. Chcesz, to poszukam namiaru i Ci podeślę.

Zana- cieszy mnie, że mam coś, co masz Ty. To budujące Moje jarzaby już bez liści niestety.

Ewo Pszczelarnio- ale się cieszę, że zajrzałaś i temat donic nie był wyjątkowym splotem okoliczności dziękuję za jarzabki!

Moniu z Majówki - łuk zrobił się w pocie czoła, a teraz w ryzach trzyma go ecobord

Basiu - dziękuję Ci za miłe słowa

Asiu--nie da rady. Nie zmieści się

Moniko, dziękuję. Taka mam właśnie nadzieję, że jarzabki odwdzięczą sie uroda

Balea- hortensji to limki, a trawy, to miska ty - gracki

Kasiu....

Angi- dziękuję. Jak mroweczka taka leniwa ale coś udało się rzeczywiście zrobić. Mam nadzieję, że wiosna będzie oko cieszyło

Dorka podokienna tyle razy się zmieniała, że faktycznie możesz jej nie poznac Tyle już na niej rosło, były róże i tulipanowiec... Ojjjj... Czego nie było

Marta pięknieje Ci ogród elegancko podokienna pomimo ,że bez klonika prezentuje się świetnie
a jarząbki mam i ja hihi

Marta, dawno u ciebie nie byłam a tu takie piękne fotki.
Wykancikowane łuki cudnie wyglądają, kompozycja trawy + hortensje w jesiennej odsłonie rewelacja, a nowo posadzone jarzęby ...fiu fiu...już widzę je oczyma wyobraźni za kilka lat...super będzie !!!

Makusia napisał(a)

Mam i ja! Skutecznie mnie z Anią skusiłyście . Dwa posadzone, jeden chyba poczeka na wiosnę. Dzięki za inspirację!

łubu dubu łubu dubu gdzie nie wejdę tam Jarząbek

Zmiany ogromne w porównaniu do 2016 kiedy tu założyłaś wątek. Mam nadzieję że jesteś zadowolona z rad forumowiczów, wylanego potu, odcisków i bolących pleców... i masz zapał na więcej. Za 2-3 lata rośliny nowo sadzone ładnie skoczą do góry i będzie radość niesamowita.

Nowe rabaty prezentują się super o jesiennym zmroku. Mam nadzieję że jarzębina zadbana ładnie rośnie i się prezentuje. Czasem widziałam takie marne już w srodku lata, ale to przy drodze, zaniedbane i zapuszczone. Ale u Ciebie będzie pewnie innaczej. Jarzębinę znam z dziecinswa.

Fajnie ze Toszka zmotywowała i jeszcze tyle rzeczy jesienią zrobiłaś. Zobaczysz jak łatwiej będzie wiosną