Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Pokaż wątki Pokaż posty

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

mirkaka 15:57, 08 cze 2020


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 9541
Rh cudny, i to pod brzozą? Brawo Bez cudny, ścieżka poprawiona, bardzo fanie
A jeśli chodzi o taras i wyjście rury od kominka,- może ją po prostu skrócić i zakończyć równo za tarasem? Jeśli musi być taka długa to możesz na szerokość wejścia na taras położyć jeszcze kostkę aż do końcówki tej rury, a po obu stronach obsadzić cisami jak piszesz.
Donice można odwodnić wiercąc otwory z boku, tuż przy gruncie, nawet będzie lepiej bo jeśli dno mają niżej i szczelne to nie będą tak wysychać, a deszczy u nas nie ma tak dużo. Nadmiar wody wyleci bocznymi otworami
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
AgataP 15:58, 08 cze 2020


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
Marta tutaj się zaczyna

https://www.ogrodowisko.pl/watek/6453-z-pszenicznej?page=270

potem po kilku stronach kolejne zdjęcia.. jak coś pisz...
____________________
Z Pszenicznej...
Gruszka_na_w... 18:43, 08 cze 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22004
Makusia napisał(a)

Co do zacienienia- może jeszcze nie odczuwam, ale póki co zupełnie nie widzę różnicy- to zachodnia strona, więc co miało zacienić, to zacienione zostało przez szpaler brzóz. Ale zobaczymy- może zmienię zdanie jak poobserwuję.


Też myslałam, że duże zadaszenie nad tarasem zacieni pomieszczenie i to był mój największy "wielbłąd budowlany". Od tego głupiego myslenia mam wypierdek zadaszenia i ciągłe kombinowanie nad uzyskaniem cienia. Zimą, wiosna i jesienią słońce jest nisko i bez problemu doświetla pomieszczenia, a latem jest na tyle jasno, że problemu nie ma.
Świetny pomysł z ta tarasową rewolucją. Będziesz mogła się relaksować niezależnie od kaprysów pogody.
Szkoda, że na etapie ściągania kostki na tarasie panowie nie dokopali się do tej rury doprowadzającej powietrze do kominka. Można było założyć kolanko i wyprowadzić tę rurę na bok. Sprawdź dokładnie, czy ta rura w trakcie wchodzenia na taras nie stanowi zagrożenia. Jeśli istnieje niebezpieczeństwo, że tam wejdzie czubek szpilki, to bezpieczniej byłoby odkopać ostatni kawałek rury, założyć kolanko i odprowadzić poza strefę wejścia.
Tę betonowy wał można obsadzić irgą. Dobrze reaguje na cięcie, jest częściowo zimmozielona, ładnie kwitnie i ładnie się przebarwia.

Nowa opaska z boku domu wygląda ekstra. Ma odpowiednie proporcje i usprawnia komunikację.
Trzymam nieustannie kciuki za całokształt.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
AgataP 19:40, 08 cze 2020


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
No widzisz a ja się obawiałam zacienienia w pozostałe pory roku, bo latem cień potrzebny Ciekawe jakie będą Twoje spostrzeżenia później. Może i jak kiedyś zdecyduję się na stałe zadaszenie
____________________
Z Pszenicznej...
Gosiek33 19:48, 08 cze 2020


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14125
Zadaszenie bardzo potrzebne. Boleję, że u mnie nie ma.

Trzymam kciuki by bezszkodowo belka została
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Makusia 20:46, 08 cze 2020


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
HAniu tys moim warzywnym Guru.
Zerknij na moje selery. Nie umiem opisać, mam nadzieję, że widać. Mrówki? Czym to przepędzić? W ogóle mam w skrzyniach jedno, wielkie mrowisko. Pietruszka wzeszła i została wciągnięta...
Na chwasty nie patrz. Te rosną dobrze i nic ich nie żre... Ale już ich nie ma


____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Makusia 20:57, 08 cze 2020


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Dziewczyny wklejam ów "stopień", czy prędzej "wał" przeciwpowodziowy.

Jeśli chodzi o rurę do kominka, to ten kawałek rynny może być obiekty na równo z rowem. To tylko maskowania. W niej jest korytko żeliwne na równi z gruntem.
Zasypać go niczym nie można, ale można skrócić te maskownice, a korytko będzie wprawdzie wystawać ale na równo z gruntem.


____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
BasiaLT 21:30, 08 cze 2020


Dołączył: 19 sty 2016
Posty: 7414
Hej Martuś, fajnie że jesteś. Super wyszła ta powiększona ścieżka przy drewutni.
Co do 'wału" to jedyne co mi przychodzi do głowy tak na szybko to zerwanie kawałka trawy przed nim i posadzenie czegoś niskiego, co by zasłoniło.
____________________
Basia Tu narazie jest ściernisko...
Johanka77 22:12, 08 cze 2020


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
No Martuś! Jak to mówią, nie miała baba kłopotu, kupiła se taras

A tak serio to
Te donice bardzo mi się podobają.
Na razie nie podoradzam, bom w robocie.
No i znawca to ja nie jestem.
Ale posadzić coś bum w te donice mogła
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Johanka77 22:21, 08 cze 2020


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Makusia napisał(a)
Dziewczyny wklejam ów "stopień", czy prędzej "wał" przeciwpowodziowy.

Jeśli chodzi o rurę do kominka, to ten kawałek rynny może być obiekty na równo z rowem. To tylko maskowania. W niej jest korytko żeliwne na równi z gruntem.
Zasypać go niczym nie można, ale można skrócić te maskownice, a korytko będzie wprawdzie wystawać ale na równo z gruntem.




Marta, a nie myśleliście, żeby ten wał obmurować i pomalować tak samo jak te donice?
No bo to mogło by sprawiać wrażenie celowego...

Będzie wtedy schodek, a nie wał.

Albo dorównać na szerokość i po prostu zabudować?
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies