Ach i oj! nie pożaliłam się jeszcze, niedżwiedzia część lawendy mi padła, a takie już piękne obrzeże ronda było. No nic, całe to kółko do zaprojektowania na nowo, jedno jest pewne - NADAL tam chcę mieć cebulki wiosennych. Krokusy mają swoje pięć minut, kolejne szykują się do popiów urody.
W każdym jednym prócz jednego, podczas cięcia krócej niż włosy synów, a nawet moje znalazłam odrobinę życia!
Narobiłam się dziś, jak osioł; piękne lato tej wiosny
Też się dziś narobiłam jak osioł A sekator przyrósł mi do ręki, do tego rano szybko obiad przygotowany i pralki dwie wstawione Wyschło na zewnątrz i pachnie wiatrem
Lawendy mojej nie zdążyłam już przyciąć
ja pran 3 wysuszylam na dworze i ogrodowo podzialam. Dwie porcje konfitury zrobilam i ciastka upieklam W ogrodzie tez bylam tu i tam
jeszcze posciel zalozyc i weekend
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Ja też mam przedziwne sny w ciąży. Ostatnio mi się śniło, że dentystkę przekonywałam, żeby to kanałowe odłożyła na czas ciąży i dopiero po porodzie mi wierciła tymi cienkimi długimi wiertłami do kanałów, które już przede mną trzymała. Zgodzila się, po czym kazała mi iść umyć nogi
Rytla a jak Ty na imię masz? Bardzo sympatycznie się Ciebie czyta, często zaśmiewając przy opisach. Dziatwa boska Generalnie to strasznie cieply ten Twój wątek. Architektura klimatyczna Będę kibicować przy planowaniu i wykonywaniu
Katarzyna, choc z tego, jak zarobiona jestem, to nie wiem, czy zamiast imienia nie powinnam nazwiska ojca używać, jako "tak cię zwą". Takie, że koń by się nie powstydził.
Dzęki!
a w temacie:
chyba udało nam się przesadzić wszystko, co było na tę chwile do posadzenia. Zostały jeszcze cztery różyczki.
I jeszcze jedno; nigdy jeszcze nie miałam w końcu marca zjaranego karku, dekoltu i ramion! słoneczne szaleństwo.