Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Mój ogród moja pasja. Kobieta szczęśliwa

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój ogród moja pasja. Kobieta szczęśliwa

sylwik69 10:23, 11 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
kasiab napisał(a)
Sylwiu szkoda ze nie mowilas chetnie oddalabym Ci duzo gliny a tak to udalo sie pozbyć. W zeszłą niedzielę sialismy testowy trawnik i od piątku już sa źdźbła zieloniutkie śliczne bałam się że na naszej glinie to będzie tragedia. O dziwo chwastów nie widać także jestem pelna nadziei że nie bedzie najgorzej

Tak widziałam,widziałam piękne żdżebełka!! pełna profeska w zakładaniu trawnika glina z piachem,mączka,poplon...ach cud malina,będzie piękny trawnik!!
____________________
Sylwia Mój-ogród-moja-pasja-kobieta-szczęśliwa
sylwik69 10:27, 11 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
Sanka napisał(a)


Sylwik a jaki nawóz hummusowy polecala Ewa?
Upały straszne, szczególnie dotkliwe na naszych piaskach...
Ściskam Cię serdecznie.

Ewa poleca nawozy organiczno-mineralne,np.Plonar lub inne humusowe.Zarówno w płynie jak i w granulkach
Już po urlopie?
____________________
Sylwia Mój-ogród-moja-pasja-kobieta-szczęśliwa
sylwik69 10:38, 11 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
Katte napisał(a)


U mnie w ogóle problem z kupnem kompostu.
Firmy skupujące odpady zielone mają na własny użytek do rewitalizcji terenów zielonych w mieście.

Co najwyżej tony podłoża popieczarkowego.
Bo mieszkam w niedalekiej odległości od producentów.
No boczniaka i pieczarki.

Kompost własny robi się dopiero..
Dzieciaki ehh no wiadomo wiecznie ten etap trwać nie będzie.
Najmniejszy ma 2,5 i jest wcielonym sztanem i demonem zniszczenia.

Narazie sporo znoszę roślin i na przechowalnik daję.
Wkolo domu powoli własnymi rękami. Mała architektura i ścieżki.

Kasa po budowie dawno się skończyła, sporo dobraliśmy żeby wykończyc w środku.
Teraz wszystko z bieżących wyplat. Dobrze że oboje pracujemy, to tfu tfu jakoś pomału do przodu.

U mnie nawet pieczarkarni w pobliżu nie ma istna pustynia,tylko piach i żwir...
Przechowalnik super sprawa,szczególnie na skromny budżet i duża radocha,gdy samodzielnie wyhoduje się rośliny! ja już mogę dzielić się z innymi
Jak jest praca to tak jak piszesz...pomału do przodu raz lepiej raz pod górkę.U mnie paraliż urlopowy,studentki niestety nie zastąpią pracownika w 100% a z tego rodzi sie dużo stresu i zwala na mnie obowiązków.Poza tym praca w maseczce 8 godzin przy takich upałach jest niewyobrażalnym wysiłkiem wracam na trzęsących się nogach i ze zmęczenia długo nie mogę zasnąć
Dzieci rosną,przyjdzie czas na ogród
____________________
Sylwia Mój-ogród-moja-pasja-kobieta-szczęśliwa
Anda 10:44, 11 sie 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33434
Współczuję pracy w tych upałach. Maseczkę muszę zakładać tylko w budynku lub przy klientach na zewnątrz i przy upałach jest to bardzo uciążliwe.

Szkoda, że nie masz dostępu do kompostu lub ziemi popieczarkowej. Robisz sama kompost?
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
mrokasia 11:24, 11 sie 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17996
Zaglądam i pozdrawiam .
Też się przymierzam do nawiezienia trawnika ale takie upały, że praca w ogrodzie to średnia przyjemność, dziś rano podlewałam z węża godzinę i mam dosyć...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
sylwik69 10:42, 12 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
Anda napisał(a)
Współczuję pracy w tych upałach. Maseczkę muszę zakładać tylko w budynku lub przy klientach na zewnątrz i przy upałach jest to bardzo uciążliwe.

Szkoda, że nie masz dostępu do kompostu lub ziemi popieczarkowej. Robisz sama kompost?

Ewo! kompostownik mam od 4 lat jak tylko zaczęłam zakładać ogród,ale coś robie nie tak,że tej kompostowej ziemi za dużo nie produkuję staram się suche przekładać masą zieloną,rzadko przewracam tylko,bo jest ogromny ...i pewnie zbyt sucho w nim myślę o takim podręcznym 800 l kompostowniku ukrytym na końcu żywopłotu
Byłam u Ciebie,ale nie zostawiłam śladu! piękne masz rośliny kolekcjonerskie
Praca w maseczce wiesz o czym piszę! jak widzę osoby ,które wchodzą bez maseczki,bo ciężko założyć na 15 minut robienia zakupów to mnie szlag trafia!!
kiedy to się skończy???
____________________
Sylwia Mój-ogród-moja-pasja-kobieta-szczęśliwa
sylwik69 10:45, 12 sie 2020


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
mrokasia napisał(a)
Zaglądam i pozdrawiam .
Też się przymierzam do nawiezienia trawnika ale takie upały, że praca w ogrodzie to średnia przyjemność, dziś rano podlewałam z węża godzinę i mam dosyć...

Ja w zasadzie ograniczam się tylko do podlewania lubię to! mimo zraszaczy przenośnych lubię po pracy,szczególnie po 2 zmianie zjeść kolację w ogrodzie a potem podlewać z węża to mnie odpręża i relaksuje... mimo,że nogi i ręce bolą ale głowa odpoczywa!
Pozdrawiam serdecznie pięknie masz
____________________
Sylwia Mój-ogród-moja-pasja-kobieta-szczęśliwa
andzia458 12:22, 12 sie 2020


Dołączył: 18 kwi 2020
Posty: 915
Sylwia, jak coś wymyślisz, dojdziesz do jakichś dobrych wniosków w kwestii kompostowania, to podziel się nimi ze mną bo u mnie też idzie to jakoś baaardzo wolno...
____________________
Ania Zaczynam po raz kolejny
Katte 14:01, 12 sie 2020


Dołączył: 16 cze 2019
Posty: 982
W zeszłym roku miałam kompostownik z palet zwykłych , i udał się .
Był mozna zbity ale ładnie pachnący tylko źle zrobiłam bo rozrzuciłam go tak po warzywniku bezmyślnie.
Zamiast konkretnie pod grządki .

Teraz mam 2 , i to dwa razy większe pewnie tak jak ty Sylwia . Jeden ma ok 1m3 .
Przerzucenie go jest masakrą .
Ale mus go dotleniać, jak śmierdzi to za dużo azotu wtedy trzeba dorzucić ziemi z worka albo własnej gliny .
Przemieszać podlać
Jesli za dużo ziemi a mało zieleniny temperatura jest za mała , zrobi się ale dużo dużo wolniej .
Wtedy dowalam na wierzch skoszonej trawy albo kupę chwastów , zalewam i po 2 H jyz zaczyna sie rozgrzewać .

Mam zajawkę na jeszcze jeden , ręka mi wysiadla w zgięciu ale chce mieć dużo własnego zlota .
Zielonego mam hohohoho .
Wrzucam wszystko fusy z kawy , torebki z herbaty bez sznurka czy cytrynowe skórki .
Bez lipy wszytsko znika
Ziemia np z robienia kancików albo chwasty z bryłą korzeniową idealne

____________________
Kasia Ogród naturalistyczny z duszą prerii [początki]
SylwiaBe 16:43, 12 sie 2020


Dołączył: 14 kwi 2020
Posty: 854
U mnie kompostownik jako taki funkcjonuje jako kupa ziemi, trawy, resztek przeróżnych, ale sprawdza się. W przyszłym roku chcę go ogrodzić, bo niestety widok jest jednak nieco szpetny ale nawet aksamitki i nagietki gdzieniegdzie wyrosły na nim
____________________
Sylwia Pszczółkowa przygoda
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies