Taaak, właśnie taka inspiracja może mnie skłonić do zmiany opinii.
Z tym, że tutaj też jest zbiorniczek, tylko na dnie są kamyczki. Woda - płytka, bo płytka - ale jest. A wcześniej pisałaś o takich suchych kamyczkach, bez zbiornika; tak, żeby woda od razu spływała w dół.
Całe pozostałe rozumowanie idzie w słusznym kierunku
Taki właśnie zbiorniczek z kamykami na dnie i płytką wodą byłby mnie zadowolił bardzo . Zastanawia mnie jaki musiałby być szeroki żeby woda się nie wychlapywała na zewnątrz. Zależy to na pewno z jakiej wysokości by spadała i od ciśnienia,wyższa matematyka
W tym roku wyjątkowo duże kwiaty ma i albo to zasługa nawiezienia kompostu z obornikiem jak robiłam rabatę albo mokrego roku ubiegłego. Pewnie i jedno i drugie tak podziałało
Pomysł z murkiem bardzo mi się podoba. Fajny zakątek powstanie. Na hydraulice się nie wyznaję, więc o zasięgu rozbryzgu nic nie napiszę. Dereń robi za gwiazdę!
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Cieszę się ,że pomysł zyskuje aprobatę ,oby realizacja (kiedyś) była równie udana . Na razie dokształcam się w dziedzinie budowy czegoś takiego i kombinuję jakby tam jeszcze jakieś miejsce na posadzenie czterech liter zrobić.