Dom i w katalogu można znaleźć odpowiedni. Tyle tylko, że my zaczęliśmy szukać, gdy dzieci wyfrunęły i wiedzielismy, dwa starszawe osobniki, co nam potrzeba

. Na parterze "salon"z otwartą kuchnią ok. 40m, sypialnia z dużą garderobą (bo nie zamierzam "obłożyć" się meblami) i łazienka. A na górce ful wypas dla rodzinki. Połowa to pokój z łazienką. Reszta górki otwarta. Przyjedzie tabun, to pokotem na karimatach będzie spał

. Już teraz nas dużo ludzi odwiedza (a budowa trwa) i wszyscy z gębami uśmiechniętymi. Znaczy, może być tylko lepiej.
Tylko seterów brak Anetko. Ale będą!