A propos mojej wczorajszej wizyty u Kapiasa w Goczałkowicach.
Gdy tam jadę, najczęściej odwiedzam C.O.
Ogrody pokazowe tak 2-3x w roku.
Wczoraj poszliśmy z wnuczką na tamtejszy plac zabaw i ja byłam pozytywnie zaskoczona stanem ogrodów po takim upalnym i suchym lecie.
Przede wszystkim wszystkie roślinki mocno podrosły, są w bardzo dobrej kondycji a trawnik zieloniutki jak na wiosnę.
Rzeczywiście pokazowy! Widać duży wkład pracy włożony na jego utrzymanie pomimo niesprzyjającej aury.
Niedawno oglądany przeze mnie inny ogród pokazowy na północy kraju oceniam dużo gorzej, pomimo, że też zachwycał, bo był inny.
Muszę się jeszcze wybrać w tym tygodniu i pstryknę kilka zdjęć, źeby pokazać.
Polecam!
Elu, nie poznałam,że to ty po tym nowym avatarku, zresztą bardzo ładnym
Pięknie ci jeżówki kwitną.U mnie większość przekwitła.Ale jeszcze jakieś kwitną i cieszą oczy.
Ja w hortkach zakochałam się ze 4, lata temu i tak co roku jakąś dokupywałam.I tak kawałek trawnika znikał.Bo nowe roślinki i nowe rabaty przybywały.
Dziś do wątróbki na kolację miałam pomidorka i gruszkę w occie smaczna robiłam kiedyś dynię w occie. Może w sobotę coś bym zdążyła zrobić- choć kilka słoiczków. Napiszesz mi swój przepis?