Oj(.
Zajrzyj do Nawigatorki i różAnki - one też miały ogromne problemy z cisami. Może tam znajdziesz podpowiedź.
Jeśli chcesz zamienić cisy na tuje, to wyrzuć uschnięte egzemplarze, dziury załataj zdrowymi egzemplarzami z brzegu, i od brzegu sadź te tuje. Tak, żeby wyszedł rządek cisów i rządek tuj.
Tylko połączenie cisów i tuj musi wypaść w jakimś sensownym miejscu, a najlepiej zasłonić je jakimś drzewkiem lub krzewem.
Opcja "pojedyncze tuje w szeregu cisów" to jak wstawianie sobie złotych zębów

Nie wspomnę już o tym, że tuje mają bardzo płytki i szeroki system korzeniowy, który wyjaławia ziemię w promieniu 2 metrów. Nie wiem czy cisy przeżyłyby to towarzystwo