Z przyjemnych rzeczy też coś mam. Zrobiłam sobie "z niczego" torbę (na przyszłość, bo z torbami pójdę, jak mi tak wszystko zacznie padać jak cisy). Zdecydowanie lepiej ogarniam szydełko niż ogród (-;
no, fajne to "coś z niczego"!
zdolnaś!
i czas nasz
na cosy oprysk na misecznika - tez mialam i latwo sie go pozbyłam. O reszcie poczytaj na forum jak Ci podpowiedzialy poprzedniczki. Nie poddawaj sie!
trzymam kciuki
niedobrze z cisami, a tak Ci je doradzałam zadziwia mnie że dziury pojawiają się w tych samych miejscach...gleba? nie wiaem. Koniecznie do Toszki jak w dym
Tez miałam kilka umarlaków, ale eM postanowił im dać szansę. Poobcinałam gałązki do zielonego, prawie łyse były. Po 1,5 roku żyją i maja przyrosty! Choć są mniejsze i chudsze od reszty
Jola, prawda jest taka, że cokolwiek byś posadziła w żywopłocie, będzie źle wyglądało. Po prostu.
Jeżeli w tym samym miejscu Ci padają po kolei, to ja bym się zastanowiła, co z tą miejscówką jest nie tak.
Ale łatać żywopłot innymi gatunkami? No złote zęby...
Jolu
nie wciskałabym tuj pomiędzy cisy - inne wymagania, inna faktura liści, pokrój rośliny...
raczej tak jak piszą wszyscy - znaleźć przyczynę i ratować...
ja cisów nie mam więc nie doradzę, ale trzymam kciuki..