marba
22:49, 28 lip 2019

Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Gosiu, masz rację, bez drzew nie ma prawdziwego ogrodu.
Danusiu, mój Crimson dzielnie się trzyma, słońce go nie przypala, bardziej boję się o tego z jasnozielonymi liśćmi.
Aniu, moje psy relaksują się w ogrodzie, znacznie częściej niż ich pani, właściwie to wchodzę do niego tylko, żeby go podlać. Mam nadzieję, że nawał obowiązków niedługo się zmniejszy i będę mieć więcej czasu, by się nim cieszyć.
Mireczko, nasiona masz jak w banku, niech no tylko dojrzeją. Tegoroczne siewki po wzejściu przestały rosnąć, marnie wyglądały i myślałam już, że nic z nich nie będzie. Dopiero po wsadzeniu do gruntu przyśpieszyły wzrost i, jak widać, nadrobiły zaległości. Cieszę się, bo bardzo je lubię.
Dziś spędziłam bardzo miłe popołudnie w Ogrodzie Iwonki. Na pamiątkę parę fotek:
Danusiu, mój Crimson dzielnie się trzyma, słońce go nie przypala, bardziej boję się o tego z jasnozielonymi liśćmi.
Aniu, moje psy relaksują się w ogrodzie, znacznie częściej niż ich pani, właściwie to wchodzę do niego tylko, żeby go podlać. Mam nadzieję, że nawał obowiązków niedługo się zmniejszy i będę mieć więcej czasu, by się nim cieszyć.

Mireczko, nasiona masz jak w banku, niech no tylko dojrzeją. Tegoroczne siewki po wzejściu przestały rosnąć, marnie wyglądały i myślałam już, że nic z nich nie będzie. Dopiero po wsadzeniu do gruntu przyśpieszyły wzrost i, jak widać, nadrobiły zaległości. Cieszę się, bo bardzo je lubię.

Dziś spędziłam bardzo miłe popołudnie w Ogrodzie Iwonki. Na pamiątkę parę fotek:




____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
Basia Wśród brzóz i dębów