Daria, witaj to tak jak ja szalejesz w ogrodzie, mi już końcówka została, wczoraj pod nóż poszła reszta hortek i zaczęłam ciąć rozplenice, oj nie lubię bardzo ich ciachać... Myślałam, że dzisiaj skończę ale rozpadało się rano, ponoć popołudniu ma być ładnie to po pracy znów podziałam Chcę wyciąć miskanty na przedpłociu
Muszę też skorygować cięcie róż, bo po wczorajszym filmiku Hyżego stwierdziłam, że za słabo je przycięłam.
Nakręcam ja ciągle na roślinki ale zdecydowanie woli domowe niż te w ogrodzie chyba, że kolorowe kwitnące kwiatki, lubi oglądać i cieszy się jak kwitną
Oj, szkoda, mi jeden zniknął w niewiadomych okolicznościach ale dwa pozostałe mają się świetnie. Nie wiem od czego to zależy...
To moje ciemierniki z zeszłego roku
Jestem zdesperowana ilością wyciętych traw, bylin, gałązek krzewów etc i chyba kupię rozdrabniacz do gałęzi. Czekam na opinię galgAsi, bo ma taki jaki mnie interesuje i będę wszystko zrębkować i kompostować. Szkoda mi pakować tych odpadów zielonych do worków i oddawać gminie na kompostownię miejską, wolę sama sobie je kompostować.
Ah ten ogród, studnia bez dna...
Dziewczyny niewiem ile kosztuje ten Asi ale może lepiej wypożyczać taki wypasiony na jeden dzień i zmielić wszystko?
U mnie dodatkowy plus tego rozwiązania to brak miejsca na kolejny sprzęt...
No właśnie Asia pisze, że z trawami zupełnie sobie nie radzi, więc odpada... a na droższy za kilka tys. mnie nie stać Lipa...
Twoje nożyce elektryczne są mega! Na pewno kupię
Sprzątanie po zimie w tym roku jest dla mnie wyjątkowo uciążliwe i jednak zdecyduje się w tym roku jesienią na częściowe sprzątanie bylin, tylko tych suchych badylków po przekwitniętych kwiatach bo na wiosną jest to mega upierdliwe. Miskanty i inne trawy zostawiam, choć chętnie turzyce the Beatles też bym wycięła bo wiosną to mordęga.
Dzięki zakupki roślinne, czy ogrodowe czy domowe cieszą zawsze od razy humor mi się poprawia.