eVka
21:34, 04 mar 2020

Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Piękna pogoda dzisiaj była, słonko i ciepełko, trochę po pracy zdarzyłam po ciachać w ogrodzie. Pod sekator poszły derenie (jeszcze trochę mi zostało), wycięłam większość hortensji bukietowych, resztę miskantów i trzcinnikow. Pozostało jeszcze kilka stip i turzyc, parę berberysów, wrzosy też muszę obstrzyc. No i przedpłocie i miskanty... Kochany eMek bardzo mi pomaga, robimy równo
łeb w łeb
Po zimie wydaje mi się, że setki worków kory wchłonęło się w ziemię... Chyba odpuszczę sypanie jej w tym roku bo zbankrutuję, tym bardziej, że ta moja marketowe podrożała. Tylko na przedpłocie sypnę bo szybko bardzo rosną tam chwaściory (kiepsko odchwaszczone było).
Jutro znów piękna pogoda ma być, więc prac ciag dalszy


Po zimie wydaje mi się, że setki worków kory wchłonęło się w ziemię... Chyba odpuszczę sypanie jej w tym roku bo zbankrutuję, tym bardziej, że ta moja marketowe podrożała. Tylko na przedpłocie sypnę bo szybko bardzo rosną tam chwaściory (kiepsko odchwaszczone było).
Jutro znów piękna pogoda ma być, więc prac ciag dalszy

____________________