Ale mieliście dziś piękne słońce. U nas depresyjna pogoda.
Za to nadrobiłam zaległości na twoim wątku
Fajnie wrócić z wojaży do tak wypieszczonego ogrodu
Trawnik wypasiony, kanciki jak żyleta, rabatki na wypasie. Przez 4 dni nic nie zarósł, ślicznie wygląda.
Też mam parzydło i świecznicę na liście.
I wyrzucam część carexów. Najlepiej wyglądają te ścięte do zera. Ładnie odbiły. Te którym zostawiłam z 5 cm wyschły/wygniły wypuszczając ledwo kilka źdźbeł. Haknone jest niezawodne, seslerie mam od jesieni ale wiem od was, że jest równie fajna. Muszę iść w więcej bylin, robią lepszą robotę na dłuższą metę. Mam chęć na więcej bodziszków i przywrotników, ładnie wypełniają kazdy zakątek.
Przeczytałam o planach na nowe źródełka, ale masz power dziewczyno
To przy rozsadzonej hakone to piwonia drzewiasta? Ładne ma liście.