Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Od domowniczki do ogrodniczki ;-)

Pokaż wątki Pokaż posty

Od domowniczki do ogrodniczki ;-)

eVka 12:30, 18 lip 2020


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Nowa12 napisał(a)
Hortki u mnie też w większości w pąkach. Limelighty to ledwo zaczynają.

Tak jak u mne Limki dopiero takie

____________________
kaz742011 12:34, 18 lip 2020


Dołączył: 01 sty 2016
Posty: 4248
U mnie chyba nawet mniej zaawansowane. Ale juz za chwileczkę będziemy podziwaiać hortensjowy spektakl .
____________________
Kasia - Miejski ogród w wersji mini
eVka 12:35, 18 lip 2020


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Za to czosnki główkowate kwitną na całego



Nie ma kto kancików dociąć chyba dopiero za miesiąc je zrobię...

Rozchodniki i berberysy, lubie to połączenie



Tu muszę rozsadzić hakone macra bo dziura po dwóch żurawkach się zrobiła. Zdecydowanie żurawki u mnie kiepsko rosną. Nie będę ich więcej kupować.



Trawnik blady, głodny, zaraz muszę rozsypać nawóz bo od wiosny nic nie sypałam. Ma dzisiaj padać to od razu sie rozpuści.
____________________
eVka 12:38, 18 lip 2020


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
kaz742011 napisał(a)
U mnie chyba nawet mniej zaawansowane. Ale juz za chwileczkę będziemy podziwaiać hortensjowy spektakl .

A widzisz, bardzo opóźnione lato w tym roku i kapryśne.
Jak zakwitną będzie szał!!! Czekamna połączenie bieli, limonki hortek z kwiatostanami miskantów!
____________________
Jola_M 12:46, 18 lip 2020


Dołączył: 05 kwi 2019
Posty: 971
effka napisał(a)


Nie ma kto kancików dociąć chyba dopiero za miesiąc je zrobię...

Rozchodniki i berberysy, lubie to połączenie



U mnie też kanciki zaciśnięte ładny ten berberys - szukałam czegoś zimozielonego w kolorze i listkach jak suchodrzew, ale bardziej strzelistego. On ma cały rok taki kolor?
____________________
Jola ul. Zielona :-) i zaczynam życie od nowa poprzedni wątek Ogród-moje marzenie, zmęczenie i spokój
eVka 13:04, 18 lip 2020


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Jola_M napisał(a)

U mnie też kanciki zaciśnięte ładny ten berberys - szukałam czegoś zimozielonego w kolorze i listkach jak suchodrzew, ale bardziej strzelistego. On ma cały rok taki kolor?

On jest bardzo fajny, cały sezon zieloniutki ale nie jest zimozielony, na zimę opadają listki.
____________________
Jola_M 13:11, 18 lip 2020


Dołączył: 05 kwi 2019
Posty: 971
A to szkoda, że nie jest zimozielony.... jakoś wydawało mi się że berberys są zimozielone
____________________
Jola ul. Zielona :-) i zaczynam życie od nowa poprzedni wątek Ogród-moje marzenie, zmęczenie i spokój
Nowa12 14:56, 18 lip 2020


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
effka napisał(a)

Dzieki Orzech mocno się rozrasta i rośliny na rabacie uciekają od niego przechylając się w bok, stąd musieliśmy mocno go podciąć. Na zdjęciu tego nie widac ale bardzo wysoko jest podciachany. Trochę szkoda było młodych orzechów ale nie było wyjścia.
Powiem Ci, że jeżówki u mnie dopiero powoli rozkwitają i też takie jakieś mizerne, czekam. W zeszłym roku były olbrzymy piękne kwiaty a w tym roku nie dość, że ślimaki je zeżarły to jeszcze takie małe. Za to nigdy nie miałam tak wysokich hortek, kwiaty jeszcze nje kwitną ale krzaki są olbrzymie. Pewnie dlatego że pierwszy raz je tak wysoko przycięłam.
Miskanty Memory też giganty, są wyższe od mojego męża (ma 1.80m) a jak zakwitną to chyba z 2.5-3 metry będą miały Super! Zasłonią mnie całkowicie od sąsiadów




Wzorcową masz tę rabatę. Pissardi masz na jakiej wysokości szczepione?
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
eVka 15:28, 18 lip 2020


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Jola_M napisał(a)
A to szkoda, że nie jest zimozielony.... jakoś wydawało mi się że berberys są zimozielone

W sumie to nawet nie wiem czy są zimozielone odmiany, moje wszystkie gubią liście na zimę.
____________________
eVka 15:30, 18 lip 2020


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Nowa12 napisał(a)


Wzorcową masz tę rabatę. Pissardi masz na jakiej wysokości szczepione?

Haha dziękuję. To jedna z moich pierwszych rabat, jakoś daje rafe, choć gęstwina za duża. Sadziłam maleństwa a teraz takie wszystko wielkie.
Pissardi nie sa szczepione, to zwykle odmiany, ktote sama wyprowadzam na porządaną wysokość. Ciągle je podconam w górę, bo chcę żeby korona zaczynała się min. na 2-2,5 m a tak wysoko szczepione ciężko znaleźć.
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies