Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Od domowniczki do ogrodniczki ;-)

Od domowniczki do ogrodniczki ;-)

eVka 13:34, 07 sie 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Susza zaczyna mnie dobijać, wczoraj wieczorem lałam godzinę bitą po dereniach bo bidule uschły, listki zwieszone, częśc żółtych. Dzisiaj rano widzę, że odżyły ale mam nauczę, żeby codziennie lać na nie wodę. Tawułki pod świerkie i jodłą tez ledwo dyszą, za sucho... już zapomniałam jak wygląda deszcz
____________________
Wiolka5_7 13:46, 07 sie 2018


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21578
To moje derenie jakieś terminatorki,bo prawie ich nie podlewam....,tawułki dałam mamie, bo bym musiała ciagle lać wodę,bo u mnie patelnia....

Mi też już się znudziły te upały a końca nie widać....podobno wrzesień też ma być bardzo ciepły....
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
mrokasia 13:50, 07 sie 2018


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19845
Mnie też już ta susza dobija... niech sobie będzie gorąco, ale niech też trochę popada, bo zwariować można .
Trawka Ci pięknie rośnie. Ja siany w tym roku trawniczek, na szczęście mały, mam do zrobienia od nowa . Coś mi się wsiało w takich ilościach, że zagłuszyło trawkę... masakra, tym bardziej że kwitnie to natychmiast taką chmurką i rozsiewa nasiona jak wściekłe. Nie wiem co to... .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
eVka 14:20, 07 sie 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Wiolka5_7 napisał(a)
To moje derenie jakieś terminatorki,bo prawie ich nie podlewam....,tawułki dałam mamie, bo bym musiała ciagle lać wodę,bo u mnie patelnia....

Mi też już się znudziły te upały a końca nie widać....podobno wrzesień też ma być bardzo ciepły....

No widzisz, mam je w trzech miejscach, w jednym są na totalnej patelni, drugie to cień i mokro a trzecie półcień ale przy wielkim starym świerku i tam maja najgorzej bo wielkie drzewo zabiera pewnie im całą wodę. Na patelni owszem lekko się listki przypiekają ale dają radę a pod świerkiem bida. Najdorodniejsze są w cieniu wilgotnym
O matko nie wiedziałam, że wrzesień to dalej pełne lato będzie, może bc ciepło ale żeby choć trochę padało, bo pół życia mi schodzi na podlewaniu. Zaczynam się zastanawiać jednak nad zmianą koncepcji nawodnienia i zrobieniu pętli wokół roślin z nawadnianiem.
____________________
Kasia_CS 14:22, 07 sie 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Przyszłam w sprawie różyczki LO

U mnie ona ma słońce od wschodu do jakiejś 15, więc sporo, ale chyba aż tak nie potrzebuje. Nie przypala się w każdym razie.

Przy okazji chciałam Ci pokazać jak wygląda u KasiWB na murze i tu kwitnąca
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
Wiolka5_7 14:26, 07 sie 2018


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21578
effka napisał(a)

No widzisz, mam je w trzech miejscach, w jednym są na totalnej patelni, drugie to cień i mokro a trzecie półcień ale przy wielkim starym świerku i tam maja najgorzej bo wielkie drzewo zabiera pewnie im całą wodę. Na patelni owszem lekko się listki przypiekają ale dają radę a pod świerkiem bida. Najdorodniejsze są w cieniu wilgotnym
O matko nie wiedziałam, że wrzesień to dalej pełne lato będzie, może bc ciepło ale żeby choć trochę padało, bo pół życia mi schodzi na podlewaniu. Zaczynam się zastanawiać jednak nad zmianą koncepcji nawodnienia i zrobieniu pętli wokół roślin z nawadnianiem.

To na pewno świerk zabiera wodę...podobno one lubią wodę właśnie....

No właśnie może byc ciepło tylko żeby popadało od czasu do czasu....

Też mi się marzy nawadnianie kropelkowe... wtedy można by odpocząc a nie stać z wężem
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
eVka 14:28, 07 sie 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
mrokasia napisał(a)
Mnie też już ta susza dobija... niech sobie będzie gorąco, ale niech też trochę popada, bo zwariować można .
Trawka Ci pięknie rośnie. Ja siany w tym roku trawniczek, na szczęście mały, mam do zrobienia od nowa . Coś mi się wsiało w takich ilościach, że zagłuszyło trawkę... masakra, tym bardziej że kwitnie to natychmiast taką chmurką i rozsiewa nasiona jak wściekłe. Nie wiem co to... .

Nooo deszczuuuuuu, tylko tyle....
Pokaż fotki tego chwasta. Ja do tej pory miałam różne i wyrywałam ręcznie, znikały podczas koszenia i tylko koniczyna sprowokowała nie do użycia herbicydu - mniszka. Nie da rady z nią ręcznie i nie ginie podczas koszenia.
____________________
eVka 14:31, 07 sie 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Kasia_CS napisał(a)
Przyszłam w sprawie różyczki LO

U mnie ona ma słońce od wschodu do jakiejś 15, więc sporo, ale chyba aż tak nie potrzebuje. Nie przypala się w każdym razie.

Przy okazji chciałam Ci pokazać jak wygląda u KasiWB na murze i tu kwitnąca

O jak Ci dziękuję za te linki ona jest wprost cudowna! Oj widzę, że bardziej przy musze, ogrodzeniu chyba lepiej ją dac niż przy stelażu, bo jest potworem. Oj będę intensywnie myśleć nad nią
____________________
eVka 14:36, 07 sie 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Wiolka5_7 napisał(a)

To na pewno świerk zabiera wodę...podobno one lubią wodę właśnie....

No właśnie może byc ciepło tylko żeby popadało od czasu do czasu....

Też mi się marzy nawadnianie kropelkowe... wtedy można by odpocząc a nie stać z wężem

Chociaż na tych większych dwóch rabatach chcę zrobić, na mniejszych , do których nie ma jak się przebć z wężem podziemnych odpuszczę, bo nie widzi mi się robienie przecisków pod podjazdem Rozdzielacz chę zrobić większy, żeby ewentualnie w przyszłości móc sobie system nawadniania rozbudować. W automatyke równiez nie będę inwestować, bo po prostu nie mam tyle sianka, będę ręcznie otwirać poszczególne zawory sekcje a kiedyś jak wygram w totka to kupię sobię sterowniki
____________________
Wiolka5_7 15:38, 07 sie 2018


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21578
effka napisał(a)

Chociaż na tych większych dwóch rabatach chcę zrobić, na mniejszych , do których nie ma jak się przebć z wężem podziemnych odpuszczę, bo nie widzi mi się robienie przecisków pod podjazdem Rozdzielacz chę zrobić większy, żeby ewentualnie w przyszłości móc sobie system nawadniania rozbudować. W automatyke równiez nie będę inwestować, bo po prostu nie mam tyle sianka, będę ręcznie otwirać poszczególne zawory sekcje a kiedyś jak wygram w totka to kupię sobię sterowniki

Powoli wszystko się zrobi.... ja jeszcze mam dużo zmian ,ale wszystko w swoim czasie...
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies