Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Od domowniczki do ogrodniczki ;-)

Pokaż wątki Pokaż posty

Od domowniczki do ogrodniczki ;-)

14:04, 30 sie 2018
zobacz sobie na pierwsza strone mojego wątku tam sa zdjecia ....jakie tuje były małe ...brak drzew które dosadziłam ...tylko wisteria były one sadzone w 2010 r.

w pierwzych latah kurizalnie ogród wyglada bo nie ma proporcji a często byliny sa wieksze od drzew czy krzewów

daj sobie czas 2-3 sezony i zobaczysz róznicę ...nawet moze sie okazac ze bedziesz wysadzać albo wycinac ...bo zrobi sie ścis na rabatach
eVka 16:56, 30 sie 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
____________________
eVka 16:58, 30 sie 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
mrokasia napisał(a)
Też muszę się wybrać po obornik do znajomych, którzy mają konie. W zeszłym roku mi sami przywieźli ale mnóstwo słomy było. Jak pójdę sama to sobie samych pączków z padoku nazbieram, zapakuję w worki i na wiosnę będzie jak znalazł .

Pączki, jakie malownicze określenie qupy zbieraj, zbieraj jak masz dojście do koni
____________________
eVka 17:09, 30 sie 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
eee_taam napisał(a)
zobacz sobie na pierwsza strone mojego wątku tam sa zdjecia ....jakie tuje były małe ...brak drzew które dosadziłam ...tylko wisteria były one sadzone w 2010 r.

w pierwzych latah kurizalnie ogród wyglada bo nie ma proporcji a często byliny sa wieksze od drzew czy krzewów

daj sobie czas 2-3 sezony i zobaczysz róznicę ...nawet moze sie okazac ze bedziesz wysadzać albo wycinac ...bo zrobi sie ścis na rabatach

Byłam, widziałam, rzeczywiscie olbrzymia różnica. Teraz widać u Ciebie wyraźne ramy ogrodu, czego u mnie brakuje. Myślę, że dwa lata i będzie już bardziej wyraziście szmaragdy rosną u mnie ekspresowo.
____________________
eVka 20:10, 30 sie 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
U mnie piękny deszcz leci z nieba. Boskoooo
Na tę okazję dzisiaj rozkwitł pierwszy powojnik JP2
____________________
Toszka 20:24, 30 sie 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Wiolka5_7 napisał(a)
A jaki ten obornik dajesz ? I jest jakas okreslona dawka na m2 czy jak ? Bo chyba zaczne wzbogacac ta moja glebę, robiac kolejne rabaty....mam juz namiar na kompost,to i obornik sie załatwi
Bo ostatnio kapiąc dołki na obrzeża byłam w szoku jakie gruzy,śmieci itp .wykopałam.Wiec w tym czyms nic nie urosnie ...


Wiolu, jesli do tej pory nie wzbogacałaś gleby to zasada jest jedna "walimy ile wlezie"

Na pierwszy raz dajemy na metr kwadratowy ok. 20kg obornika lub więcej. Kopiąc i mieszając starannie sama zobaczysz czy dać więcej...bo głodna gleba pożera dodatki w oczach...kto kopał ten doskonale zna to zjawisko. Do tego (na rabatach) obowiązkowo mączka bazaltowa i kora (frakcja grubsza). Kopiesz głęboko tak by próchnicę i mączkę wprowadzić (mikro i makro pierwiastki) jak najgłębiej. Jeśli posadzisz rośliny to już nigdy nie będzie okazji aby tak zrobić. Potem zostanie juz tylko powierzchniowe wprowadzanie.
Dlatego to tak ważne. I tu nie chodzi tylko o poprawę struktury gleby, ale o "dokarmienie" i wzbogacenie flory i fauny w glebie. Bez niej ziemia jest martwa i choruje, rozwijają się patogeny i organizmy glonopodobne (fytoftoroza).

I jeszcze dodam, że obornik ze słomą też jest wspaniały. Teraz gleba jest ciepła + wilgoć i ta słoma doskonale wzbogaci glebę
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
eVka 20:29, 30 sie 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Toszka napisał(a)


Wiolu, jesli do tej pory nie wzbogacałaś gleby to zasada jest jedna "walimy ile wlezie"

Na pierwszy raz dajemy na metr kwadratowy ok. 20kg obornika lub więcej. Kopiąc i mieszając starannie sama zobaczysz czy dać więcej...bo głodna gleba pożera dodatki w oczach...kto kopał ten doskonale zna to zjawisko. Do tego (na rabatach) obowiązkowo mączka bazaltowa i kora (frakcja grubsza). Kopiesz głęboko tak by próchnicę i mączkę wprowadzić (mikro i makro pierwiastki) jak najgłębiej. Jeśli posadzisz rośliny to już nigdy nie będzie okazji aby tak zrobić. Potem zostanie juz tylko powierzchniowe wprowadzanie.
Dlatego to tak ważne. I tu nie chodzi tylko o poprawę struktury gleby, ale o "dokarmienie" i wzbogacenie flory i fauny w glebie. Bez niej ziemia jest martwa i choruje, rozwijają się patogeny i organizmy glonopodobne (fytoftoroza).

I jeszcze dodam, że obornik ze słomą też jest wspaniały. Teraz gleba jest ciepła + wilgoć i ta słoma doskonale wzbogaci glebę

AMEN
____________________
Wiolka5_7 20:54, 30 sie 2018


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20496
Toszka napisał(a)


Wiolu, jesli do tej pory nie wzbogacałaś gleby to zasada jest jedna "walimy ile wlezie"

Na pierwszy raz dajemy na metr kwadratowy ok. 20kg obornika lub więcej. Kopiąc i mieszając starannie sama zobaczysz czy dać więcej...bo głodna gleba pożera dodatki w oczach...kto kopał ten doskonale zna to zjawisko. Do tego (na rabatach) obowiązkowo mączka bazaltowa i kora (frakcja grubsza). Kopiesz głęboko tak by próchnicę i mączkę wprowadzić (mikro i makro pierwiastki) jak najgłębiej. Jeśli posadzisz rośliny to już nigdy nie będzie okazji aby tak zrobić. Potem zostanie juz tylko powierzchniowe wprowadzanie.
Dlatego to tak ważne. I tu nie chodzi tylko o poprawę struktury gleby, ale o "dokarmienie" i wzbogacenie flory i fauny w glebie. Bez niej ziemia jest martwa i choruje, rozwijają się patogeny i organizmy glonopodobne (fytoftoroza).

I jeszcze dodam, że obornik ze słomą też jest wspaniały. Teraz gleba jest ciepła + wilgoć i ta słoma doskonale wzbogaci glebę

Wczesniej sadziłam w czarnoziem i korę...ale myślę, ze kompost , obornik,kora i mączka dadzą jeszcze lepszy efekt


Jeszcze jedno pytanko...czy pod hortensje bukietowe,trawy,derenie mam tak samo przygotować glebę ? Bo wiadomo hortki lubią lekko kwaśno...

Dziękuję Toszko za kolejne bezcenne rady
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Wendy79 21:07, 30 sie 2018


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
effka napisał(a)

moja koleżanka ma małą stadnine koni, tylko nie mam nigdy czasu, żeby tam jechać, aż w końcu mnie zmusiła. Mogę dać Ci namiar, z tym że, trzeba samemu sobie z padoka załadować do worków i samemu przywieźć. Kupki są czyste, bez słomy, piękne, zero zapachu, bo juz zleżałe samo złoto. Dzisiaj jadę po kolejne worki.


Kochana jesteś, dzisiaj udało nam się jednak zamówić z dowozem. Pięćdziesiąt 50-litrowych worków, na nową rabatę i do warzywnika powinno wystarczyć...Mam nadzieję...
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
eVka 21:19, 30 sie 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Wendy79 napisał(a)


Kochana jesteś, dzisiaj udało nam się jednak zamówić z dowozem. Pięćdziesiąt 50-litrowych worków, na nową rabatę i do warzywnika powinno wystarczyć...Mam nadzieję...
Super, musi wystarczyć
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies