A może szpecący garaż ładnie drzewem obić i już będzie zdobił ,a nie szpecił .....albo otynkować jak dom ? .....
W zależności czy przydatny jest ,czy tylko zawalisko stoi
A tak poza tym ,to ulżyło mi ,że nie tylko ja tak ciagle zmieniam i zmieniać będę ,........bo lubię hihi tylko co później z roślinami ,jak koncepcja się zmienia .....ech ....
Kawa smakuje lepiej w biegu pita
Ps . Fajny ten Twój plan
Poszło na priv. U mnie nie ma za bardzo nic ciekawego, więc trochę szkoda czasu na czytanie. Wstawiam Ci jeszcze ten link https://www.ogrodowisko.pl/watek/6340-ksiezycowy?page=196, na ostatnim zdjęciu pierwsza brzoza to Jackmontii, a dalsza z brzegu po prawej to Doorenbos. Widac chyba różnice w wielkości liści.
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Dziewczynki z tym garażem to kłopot, bo on wielgaśny jest ale bardzo potrzebny, bo nie ma gdzie gratów przechowywać, rowery, kosiarka, sprzęty ogrodowe, spręt budowlany mojego brata, opał, drewno etc. Zburzyłabym go z miejsca gdyby nie to że wyburzenie majątek kosztuje, powierzchnia 50 m2 a wybudowanie nowego to już wogóle.
Zostaje chyba tyko otynkowanie, bo obicie drewnem za drogie. Trzeba jeszcze dach naprawić, tzn. połozyć nową papę.
Chyba rzeczywiście otynkujemy go jako tako i pomalujemy, efektu jak u Polinki nie będzie pewnie bo tam już elegancka struktura jst położona ale choć nie będzie straszył...
tu zdjęcie jak robiliśmy kostkę, widać na nim ten koszmarek:
Dzwoniłam do tej polecanej szkółki za brzozę Jackmontii 1,5 m tylko 17 zł. To mega mało, choć 1,5 m to maleństwo. Poszukam jeszcze, mi ze znajdę takie choć 2.5 m za normalne pieniądze. Jak nie to biorę te dzidziusie
O w końcu ktoś potencjał zobaczył w moim koszmarku właśnie zakończyłam rozmowę z eMem, że robimy garaż, w sensie tynkujemy na wiosnę. Od strony ogrodu obsadzę ścianę chorobami ulicy malinami i będzie git.