Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Od domowniczki do ogrodniczki ;-)

Pokaż wątki Pokaż posty

Od domowniczki do ogrodniczki ;-)

eVka 12:27, 16 paź 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Dominika11 napisał(a)
to twoja ma jeszcze powierzchnę okey, ale te sąsiednie poniżej 500m kw to małe

Bardzo małe, co ciekawe nasz miejscowy plan przewiduje min. działkę 600m2... Nie wiem jak deweloper ten wymóg obszedł.
____________________
Dominika11 12:30, 16 paź 2019


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
effka napisał(a)

Bardzo małe, co ciekawe nasz miejscowy plan przewiduje min. działkę 600m2... Nie wiem jak deweloper ten wymóg obszedł.
oj maja sposoby i na to u nas minimum to 1000m2
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
eVka 12:39, 16 paź 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Dominika11 napisał(a)
oj maja sposoby i na to u nas minimum to 1000m2

Uważam że to jest rozsądna powierzchnia, właśnie 1000 m2, to obrzeża miasta nie centrum, więc nie powinno być ścisku.
Powiem Ci, że ja pracuje w branży deweloperskiej, no ale akurat moja firma działa zawsze zgodnie z prawem, bez wałków (dlatego tak długo tam pracuję )
____________________
Dominika11 12:49, 16 paź 2019


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709

jedni wałkują a drudzy nie
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
eVka 13:09, 16 paź 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Dominika11 napisał(a)

jedni wałkują a drudzy nie

Hehe, wałkują, wałkują
____________________
Nowa12 13:20, 16 paź 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
effka napisał(a)
Kolejne mury pną się go góry...
Obok wybudowanego już prawie domu powstaje kolejny



To dla mnie jednak nie pojęte, budować się tak, żeby człowiek się czuje prawie jakby mieszkał u sąsiadów...


Ale rozumiem, że musi być zachowane 4 metry od płotu chyba, że bez okien to 3 m tak?
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Nowa12 13:34, 16 paź 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Ja bym się górą w ogóle nie przejmowała. Najważniejsze żeby zasłonić się dołem. Szmaragdy nie są złe. Zrobią ci ścianę i kompletnie nic nie będzie widać. Ja mam 3 metry od płotu a sąsiad 4 m i zupełnie mi to sąsiedztwo nie przeszkadza. Tuje już sporo wystają ponad ogrodzenie. Jakbym się uparła to mogę wyleźć na balkon i pozaglądać co sąsiad ma w ogródku ale mnie to w ogóle nie interesuje. A sąsiadów mam fajnych i nieraz gadamy sobie przez płot albo dzielimy się owocami . My im śliwki, oni nam czereśnie i jeżyny.
Klucz do sukcesu to mieć fajnych sąsiadów .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Makusia 13:38, 16 paź 2019


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
effka napisał(a)

Wariatka, i to jaka! Ja to bym pewnie i z gorączką plewiła i cebulę sadziła gdyby nie to, że mój ogród widoczny z ulicy którą pół mojej firmy jeździ autem więc się chować trzeba na L4
Ale jak za parę lat szczelnie zarosnie... to nic mnie nie powstrzyma...


Zachowania obsesyjno- kompulsywne Napadowa silna potrzeba pracy w ogrodzie
No i dobrze!

Zdrówka!
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
eVka 14:06, 16 paź 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Nowa12 napisał(a)


Ale rozumiem, że musi być zachowane 4 metry od płotu chyba, że bez okien to 3 m tak?

1.5 m do granicy działki gdy ściana jest bez okien a z oknami 4 m, bo nowe prawo budowlane przy działkach o froncie węższym niż 16 m na to pozwala.
____________________
eVka 14:09, 16 paź 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Nowa12 napisał(a)
Ja bym się górą w ogóle nie przejmowała. Najważniejsze żeby zasłonić się dołem. Szmaragdy nie są złe. Zrobią ci ścianę i kompletnie nic nie będzie widać. Ja mam 3 metry od płotu a sąsiad 4 m i zupełnie mi to sąsiedztwo nie przeszkadza. Tuje już sporo wystają ponad ogrodzenie. Jakbym się uparła to mogę wyleźć na balkon i pozaglądać co sąsiad ma w ogródku ale mnie to w ogóle nie interesuje. A sąsiadów mam fajnych i nieraz gadamy sobie przez płot albo dzielimy się owocami . My im śliwki, oni nam czereśnie i jeżyny.
Klucz do sukcesu to mieć fajnych sąsiadów .

Może masz rację a jednak jak człowiek przyzwyczajony całe życie to pól uprawnych wokoło nagle zostanie zabudowany to wiesz, panika i klaustrofobia się włącza Dwóch sąsiadów mam fajnych (dla mnie fajni to niekontaktowi ) to może i kolejnych dwóch będzie ok.
Dzięki za słowa otuchy!
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies