tak, o tym właśnie myślałam. Niech się jeszcze ktoś wypowie, ale moim zdaniem może być jak najbardziej, tylko nie wiem czy nie będzie Ci kory zdmuchiwało z takiej powierzchni, przynajmniej póki trochę nie zmięknie i usiądzie.

jak już korą zasypię to można zawsze zmoczyć tak fest żeby się ułożyła... ciekawa jestem opinii innych...

Myślę, że to dobry pomysł z tą tekturą, ale od razu ją "podlej"

Dobre jest

super! dzięki

podpowiedzcie jak wyplenic skrzyp?
obecnie przekopujemy działeczkę pod drzewka i krzewy ozdobne i walczymy ze skrzypem,
przekopujemy na 2 - 3 sztychy i wybieramy, wybieramy.. - wczesniej zlalismy jakąś chemią, ale to dziadostwo jest odporne jak cholera.
Po krzaczkami z rzodu planujemy zwirek, ale boje sie jak ten skrzyp tam bedzie sie "pięknie" rozrastał..
po przeczytanieu wątku z matą juz iwem że jej nie położe, a myślałam, że to dobra alternatywa dla niebytnosci tego choler**** bedzie....

No to połóż matę na jakiś czas nie sadząc roślin, niech padnie skrzyp, a dopiero potem sadź, ale moim zdaniem skrzyp pod matą będzie miał jak pączek w maśle.

Ja wyrywam systematycznie i nie daję odrosnąć. Może gazety i skoszona trawa?

No włąsnie wiem, że ta mata nic nie da - mieliśmy czarna gruba olie pod blaszakiem podczas budowy, na to były płyty chodnikowe położone - wewnątrz garazu, słuzyły za podłogę.
Jak zdjęlismy to to pod spodem piękne kłebowiska skrzypu były :/ - korzenie pod folia a skrzyp wokól zewnetrznych ścian garażu, masakra:/

No nic - póki co przekopuje, czekam i wyrywam, krzaczki bede sadzić niedługo dopiero...

A spróbuj octem, Witek mówi że bierze, to naturalny herbicyd, ja to u nas na Ogrodowisku propaguję

Super, nie wiedziałam, że octem skrzyp trzeba. Mam miejsca, gdzie uparty jest, a jak wyrywam to jeszcze gęstszy się po pewnym czasie robi. Zastosowałam Bofix, bo tylko on go bierze, ale ocet na pewno ekologiczny.