Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Małej Mi 2017

Ogród Małej Mi 2017

yolka 18:51, 28 cze 2019


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12608
____________________
Ogród z widokiem na jezioro
yolka 18:52, 28 cze 2019


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12608
____________________
Ogród z widokiem na jezioro
yolka 18:55, 28 cze 2019


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12608
____________________
Ogród z widokiem na jezioro
yolka 18:55, 28 cze 2019


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12608
Mala_Mi napisał(a)


Tylko moje zmarszczki o tym nie widzą .. żem jeszcze młoda

Szukam niebieskiego .. mam szałwie jednoroczną.. kupiona.. ale nie posadzona..






Zmarszczki są oznaką pogoni za uciechami życia. Ponuracy ich nie mają, należy te typy omijać z daleka

szałwię jednoroczną niebieską miałam w zeszłym roku, piękna, nie pokłada się, wysiała się, ale w tym roku coś bliżej fioletowego koloru. Nie wiem czego tak?
____________________
Ogród z widokiem na jezioro
anabuko1 20:44, 28 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24093
Mala_Mi napisał(a)


W tym roku ciachnięta nisko.. i tak wybujała .. podejrzewam pomyloną odmianę, ale i tak mi się podoba

I to samo ale aparatem.. nie telefonem.. dużo ładniej .. a ważka .. miód-malina




Pieknie.:0
I jezowek masz na bogato.
I liliowce piękne
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Alicja169 22:18, 28 cze 2019


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Mala_Mi napisał(a)


Tak samo wyszło

A to mam jeszcze w doniczce, ma rzekomo zimować. jakaś nowa odmiana miniaturowego floksa.. kupiłam jedno dla testu. bo śliczny



To co samo wyszło - też mi się podoba

A te floksiki też widziałam, w kilku kolorach, są rzeczywiście słodkie, jednak mój sprzedawca informował, że nie zimuje
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
ElzbietaFranka 01:25, 29 cze 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14720
Witam Aniu

Ja tu o ślimakach chciałam abyś u mnie popatrzyła a tu choroby ryb.

Niec nie wiem na temat chorób ryb, akwariowe to tak, ale oczkowe nic. Może jakieś pasożyty wszystko się mnoży na potege przy tej pogodzie.
Muszą być jakieś preparaty pewnie spece od stawów hodowlanych wiedzą.
A może by zrobić trochę podmiany wody. To co pamiętam jak w akwariach było jakieś badziewie to podmiana wody co jakiś czas była skuteczna.

A jak długo masz lampy UV.

Też sobie nie wyobrażam oczka bez ryb, one słyszą jak idę do nich. Te podkoki w wodzie jak się nachylam dzibia dłoń.

Może jakoś im przejdzie to chorowanie. Życzę zdrowia.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Mala_Mi 12:53, 29 cze 2019


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
ElzbietaFranka napisał(a)
Witam Aniu

Ja tu o ślimakach chciałam abyś u mnie popatrzyła a tu choroby ryb.

Niec nie wiem na temat chorób ryb, akwariowe to tak, ale oczkowe nic. Może jakieś pasożyty wszystko się mnoży na potege przy tej pogodzie.
Muszą być jakieś preparaty pewnie spece od stawów hodowlanych wiedzą.
A może by zrobić trochę podmiany wody. To co pamiętam jak w akwariach było jakieś badziewie to podmiana wody co jakiś czas była skuteczna.

A jak długo masz lampy UV.

Też sobie nie wyobrażam oczka bez ryb, one słyszą jak idę do nich. Te podkoki w wodzie jak się nachylam dzibia dłoń.

Może jakoś im przejdzie to chorowanie. Życzę zdrowia.


I o co chcesz się zapytać z tymi ślimakami bo nie rozumiem. Byłam obejrzałam i co? Środek jak środek. Jeden z wielu.

Z rybami pisałam, ze była u fachowca od ryb oczkowych, który ma też w sprzedaży leki. Ale powtórzę, bo gdzieś się już mogło zapodziać. Stwierdził, że nikt na podstawie opowieści nie wyda diagnozy w 100% pewnej co dolega rybom. Jak wrzuciłam też wcześniej tabelkę z chorobami ryb, to jest tego sporo i naprawę różni się wszytko tylko na etapie laboratorium,. A takie mam najbliżej w Puławach. Gdzie mam ponad 3 godziny jazdy autem.. i w dodatku muszę tam dowieźć żywą rybę. A przedtem ją odłowić .. co graniczy z niemożliwym. Dostałam leki przypuszczalnie na pasożyty. Podobna jest inna choroba ale na nią nie ma lekarstwa. Wiec albo pierwsze i wyjdą z tego, albo drugie i padną. Albo co innego i tego nie wie nikt.
Ryby potrafią zachorować w każdym oczku!!! Dlatego ważne jest utrzymanie prawidłowych parametrów wody, , nie powodowanie stresu, bo przy tym się choroby po prostu uaktywniają. Do tej pory parametry miałam wszystkie idealne, w tym jedne parametr NO2 jest nieprawidłowy. Po prostu za dużo ryb, długa zimna wiosna spowodowała ze rośliny nie ruszyły ,wiec parametry się spieprzyły. Glony szalały, rozpitoliły mi pompę, odkurzacz strajkuje wiec wybierałam syf z wody by wodę uzdatnić ,czym stresowałam ryby.. i gotowe. By odłowić ryby znów muszę je stresować, i tym sposobem co nie zrobię to źle. Woda była podmieniana, parametry kontroluję na bieżąco.. Lampy UV mam od tego roku, bo to pierwszy rok, że nie potrafiłam dać rady z glonami.

Na chwilę obecną wszystkie parametry wody mam idealne. Ryby po podaniu preparatu trochę odżyły. Jeszcze jedna nie wie czy żyć czy nie, jest kiepska.. ale zdarza się jej podpłynąć do powierzchni wody na chwile. No i już więcej żadna mi nie padła. jakby padały byle jakie to bym tak nie rozpaczała, ale niestety padają w pierwszej kolejności najbardziej wartościowe

Żółty nie jest lubianym kolorem w ogrodzie, ale ma jedną zaletę..kochają go wszystkie owady.. ileż tam pszczółek i innego dobra... kochamy róże, a na różach owadów ja nie widzę, za to na niektórych bylinach aż się nie mieszczą.. Koniecznie muszę powiększyć znów bylinówki.









____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 12:55, 29 cze 2019


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Alicja169 napisał(a)


To co samo wyszło - też mi się podoba

A te floksiki też widziałam, w kilku kolorach, są rzeczywiście słodkie, jednak mój sprzedawca informował, że nie zimuje


Niestety też mam takie przeczucie.. ale jako jednoroczne też może być

I żółte .. bzyczkowisko.. ależ mają tam radochę.. tak zapracowane pszczółki, że foty mogłam strzelać jakie chcę..



____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 12:58, 29 cze 2019


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
anabuko1 napisał(a)

Pieknie.:0
I jezowek masz na bogato.
I liliowce piękne


Liliowce beznadziejne..za sucho, za ciemno.. ale nie wyrobie na podlewanie finansowo.. muszą radzić sobie same.. z to portrety są ok.... bo do portretu mogą być pojedyncze







____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies