Nie zapraszaj bo jeszcze przyjade i czasu na robote jeszcze mniej Ci zostanie
Przecudnej urody te siewki masz, może upoluję gdzie bliżej, jak nie to masz mnie jak w banku z łopatą swoją cobym Twojej nie złamała
Trochę leję, a trawnik reanimujemy już od ponad tygodnia.. oczywiście ten reprezentacyjny, bo w sadzie to usycha
Coś się zachmurzyło, może coś podleje,, nawet i 15 minut by trochę dało wytchnąć roślinom.. próbuję policzyć kiedy ostatni raz padało... doszłam do 1 czerwca... wolę nie patrzeć jak przyjdzie rachunek.. jak mnie nie zobaczycie na forum to znaczy że dostałam.. co nie zmienia faktu, ze wszytko usycha. Dzielżany na amen uschły, cześć zawilców , paprocie .. nie jestem w stanie nawet wypatrzeć co już pada, bo nie zajrzę wszędzie, a jak mówiłam lać po wszystkim nie mogę., bo woda wodociągowa
Jak nie zgnije to uschnie.. dzikie łąki to niedługo nie będzie moda tylko konieczność ..
Ha, ha ha mnie dokładnie to samo w nich wkurza.. w zawsze skubałąm te liscie, ale nie mam czasu wiec w zeszłym roku upierniczyłam wszytko jak kosą .. raz dwa i na raz..
Wczoraj upierniczyłam róże.. te się zostały.. bo kwitną i chyba jako jedyne jeszcze zdobią..
Reszta tak szybko przekwitła że nawet zdjęć nie zdążyłam wstawić na forum .. a teraz już ich nie ma to nie wrzucam..