Gosia
codziennie 3 godzinki coś dłubię w ogrodzie ,więc powolutku doprowadzam do stanu ,który lubię
długi czas nie miałam weny ,a teraz na szczęście wróciła
dziś miałam nic nie robić ...i co ....
zrobiłam obiad,ciacho ,póżniej 2 godzinki pospałam i wyspana poszłam do ogrodu
wymieniłam na rabacie z barbulami seslerie jesienną na brązową trawkę ( i jedną i drugą bardzo fajnie się dzieli -nie tak ,jak miskanty )
a seslerię jesienną przesadziłam kawałek dalej do wiśni i memory -ot taki tetrisik na godzinkę pracy
i zaczęłam porządki w inversowej -ale nie skończyłam ,bo komary jadowite mie dały żyć
oto efekt -wiadomo ,że musi nabrać ciała ...
i seslerie
jeszcze na tej długiej rabacie został mi do uporządkowania ostatni kawałek -tam ,gdzie stolik i krzesełka pod brzozą ....
Buziaki
MiLa cieszę się ,że lubisz mój ogród ja Twój i stary i ten nowy nowoczesny elegancki też bardzo lubię
powiem po cichutku ,że też ten swój już lubię ,chociaż jeszcze jest kilka miejsc ,które mnie drażnią -w szczególności miejsce ,gdzie ma być wiata -eM zrobił sobie tam składzik wszelkiego dziadostawa -czyli stare palety ,piasek ,kamyczki ,pocięte dechy do spalenia ...itp itd....i muszę to oglądać
mam jeszcze kilka pomysłów na przede wszystkim część kuchenną -chcę tam zlikwidować trawnik ,porobić ścieżki z kamyczków pomiędzy rabatami owocowymi ....jakieś pergole mi się marzą,szklarenka ...mam to w głowie -....tylko sama tego nie zrobię
....ale ,to raczej plan na przyszły sezon ....
w tym doprowadzam do ładu ,to co jest ...a w przyszłym się okaże co i ile da się zrobić
taki ogrom to nie jest znowu ....działka ma 21 ar ...niektórzy mają dużo dużo więcej i dają radę ....
Buziaki
Na niektórych zdjęciach widać jakie przestrzenie masz. Brązowe trawki szybko rosną to pewnie już w przyszłym sezonie będzie czad. Działasz ekspresowo. Ja to już bardziej jesiennie w zwolnionym tempie .