Nie znasz leniwca hihi to dziś ja - cały dzień po nocce się lenię i mam lenia nadal .....obiad na jutro zrobiłam ,coby dziecko z głodu nie padło ,pranie wstawiłam i piny oglądam nawet zakupiłam blok milimetrowy ,ale rysować też mi się nie chce .....te 3 dniówki mnie zniechęcają - wrócę o 18:30 do domu wyspać się i od nowa
.....ja tu gadu gadu - lecę zobaczyc jak Babcia forumowa
Ło matko jak twój wątek pędzi.
W planowaniu nie pomogę, bo ja taka nieplanowa jestem.
Rozumiem twój stan emocjonalny i bardzo ci współczuję. To są bardzo ciężkie chwile, przechodziłam to wszystko z moim mężem.Dobrze, że masz pracę, ona pozwala oderwać się od złych myśli, choć zdaje się że akurat twoja nie bardzo. Ściskam cię mocno.