Czegoś tym cisom brakuje ale nie wiem czego, a czy kiedyś też czasami przy placyku Ci któryś nie zachorował?
I tak jeszcze patrzę na Twoje klony listeczki już maja , a nie podmarzły Ci? Moje w większości jeszcze nie wypuściły liści ,a tylko jeden i jemu przymrozek zaszkodził.
No i extra, piękni będzie wyglądała ta obudowa basenu w kolorze domku. Właśnie czytałam o cisach i magicznej sile, kupię sobie do swoich, żeby je odżywić, dolomitem też sypnę.
Dzisiaj pracowałam do 18 w domu, żeby właśnie jutro jak będzie piękna pogodę poszaleć w ogrodku. Będę kanty robić. Dzisiaj wieczorem tylko polewiłam przedpłocie i podjazd grysowy. Dwa wiaderka chwastów wyrwałam
EE nie mam, muszę koniecznie kupić jesienią, bo są zachwycające. Za to cały ogród mam w Orange Van Eijke i jestem nimi zachwycona, są takie pomarańczowo-malinowo-czerwone, piękny kolor.
Buziaki!
Dziękuję że się fatygowałaś żeby sprawdzić odmiany porzeczki agrest też mam po jednym krzaczku i miedzy nimi chciałam posadzić 3 drzewka owocowe ale w odstępach 2,5 max 3 m i teraz nie wiem czy to nie za mało. Też chciałam karłowe odmiany, chyba do jesieni poczekam z tym sadzeniem
Madziu klony wymiatają
Ja nie wiem co Ty robisz, że tak pięknie ci runianka z klonami przyrosła...zadarnienie marzenie
Tak sobie myślę co się dzieje z tymi ciskami moje rosną jak wariaty,
sadziłam do przygotowanego podłoża i nigdy ich nie nawoziłam,
może trochę wymarzły czy Ty je przycinasz corocznie, one tego potrzebują,
przez cięcie wzmacniają się korzenie?
koniecznie musisz sie dowiedzieć co to za klony masz no cudne sa po prostu
w ogóle piękna wiosna
o cisy walcz to twarde sztuki ja walczę o kulkę która zdycha ale tnę i zostawiłam moze ruszy