Uwaga, ogłaszam konkurs

Wczoraj w ogrodowym zapale, z latarką czołówką wywaliłam z kącika pod sosnami na froncie wkurzające mnie już długo krzewuszki, przy okazji znajdując pod nimi dwa dorodne prawdziwki. Potraktowałam to jako zachętę do dalszych zniszczeń. I teraz mam elegancką wyrwę w nasadzeniach

I teraz pytanie konkursowe: Co ja mam do ch...tam posadzić? Nie wiem, czy kojarzycie - mam takie zakole sosnowe po lewej jak stoję przed domem, pod sosnami rodki, przed nimi młode hakonki. Potem zakole się kończy i zaczyna się moja południow wąska rabata, której zwykle nie pokazuję

Bo ponieważ jest brzydka

I właśnie na styku tych podsosnowych rodków i tej brzydkiej rabaty jest ta wyrwa. I co ja mam tam posadzić???
Ogólnie, gdyby iść ku naturze - to pasują tam rośliny absolutnie kwaśnolubne - tam jest naturalna sosnowa ściółka i w pierwszej chwili chciałam tam wsadzić dwie rozrośnięte hortensje ogrodowe z donic przed domem. Błagają już o wysadzenie. Kolorystycznie by grało. Ale przypominam, że jestem w posiadaniu cudnych kulek cisowych, które chętnie bym gdzieś na widoku posadziła. Ale one lubią zasadowo.
Czy połączyć może z przodu te hakonki z kulkami Danikowymi, tylko już w jakimś pomieszaniu??
W nagrodę za prawidłową odpowiedź na nurtujące mnie pytania mogę upieć serniczek. I kawkę nawet do niego podam

Poniżej fotki ułatwiające wizualizcję problemu. Słońce tylko nie chciało ze mną współpracować i mi świeciło w obiektyw. Pierwsza fotka pokazuje wagę problemu - widok z kuchennego okna

Edit: Ponieważ ten front jest dość niespójny, uprasza się biorących udział w konkursie o propozycje w miarę spójne z resztą nasadzeń na froncie