Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Tajemniczy Ogród

Tajemniczy Ogród

Brzozowadzie... 17:54, 23 paź 2017


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
UlaB napisał(a)
Zgadzam się z Toszka - żółknące sosny są fajne. U siebie mam z przodu - chyba Ophir - oraz z tyłu (dwie Winter gold), ale teraz jest chyba troche więcej odmian zmieniających wybarwienie igieł na zimę. Widziałam nawet coś wyglądającego jak Varella ale żółknące po pierwszych mrozach. Warto sie rozejrzec - zawsze to jakas zmienność
Ale niestety tak czy siak trzeba sie pogodzic z czyszczeniem opadlych igieł.
Zwyklej kosodrzewiny nie sadziłabym. Rosnei to w tempie zastraszającym.


Tak z ciekawości zrobiłam porównanie - docelowo Ophir będzie niższa i bardziej zwarta niż Golden Glow To tak dla pamięci
A z urody obie podobne kolorystycznie? Bo jeśli masz obie, to łatwo Ci porównać
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
UlaB 18:37, 23 paź 2017

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2121
golden glow to to samo co winter gold? jesli tak to u mnie wybarwiaja siechyba tak samo. Pisze chyba bo nie rosną obok siebie. Musze sie przyjrzec jak zmienia kolor.

A co masz bordowego w ogrodzie?
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
Gruszka_na_w... 19:47, 23 paź 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Toszka napisał(a)
To jesli chcesz to polecam piękne Varella. Albo niskie, albo na pniu. Wprawdzie nie przebarwiają się, ale są pysznie "włochate"

Gorąco polecam ci te żółknące na zimę. Moja rodzina co roku na jesieni wyczekuje momentu kiedy zaczną się świecić jak żarówki.


Kosodrzewina Wintergold rzeczywiście jest piękna. W sezonie neutralnie zielona, a od późnej jesieni do wiosny pięknie rozjaśnia rabaty.

Varella u Malkul i Madzenki bardzo chorowała. Zastanawiałam się nad nią. Byłam nawet wyjątkowo skłonna zapłacić kilkakrotnie więcej niż za Pumilio. Ostatecznie wybrałam to, co rośnie u mnie bezproblemowo. Dwie pierwsze Pumilio sadziłam 4 lata temu. Nie wiedziałam, że trzeba je uszczykiwać. Poszły mi w górę na jakieś 50-60 cm, na szerokość się nie rozlazły. Te sadzone później, uszczykiwane po roku formują ładne, kształtne poduchy.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 19:53, 23 paź 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Brzozowadziewczyna napisał(a)
Dzięki, muszę w takim razie wziąć te żółknące pod uwagę Tylko przemyślę, czy nie będą zbyt kontrastować z moimi bordowymi elementami Bo ja nie lubię dużych kontrastów w ogrodzie. To już wiem


Połączyłam tę żółknącą kosodrzewinę z bordowoczarną żurawką Obsydian i turzycą Silver Sceptre. Fajny tercet wyszedł. Jest u mnie na str.529, post z godziny 20:20
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
UrsaMaior 21:07, 23 paź 2017


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 9028
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Varella u Malkul i Madzenki bardzo chorowała.


Zdaje się, że one mają ogrody na glinie, a sosna to raczej piach i sucho woli.
____________________
ogród pod lasem
Toszka 21:16, 23 paź 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
UrsaMaior napisał(a)


Zdaje się, że one mają ogrody na glinie, a sosna to raczej piach i sucho woli.

Celna uwaga

Te sosny w sezonie są zielone, a zaczynają żółknąć jak robi się zimno
styczeń

a tu początek maja i widać jak zielenieje
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Brzozowadzie... 22:14, 23 paź 2017


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
UlaB napisał(a)
golden glow to to samo co winter gold? jesli tak to u mnie wybarwiaja siechyba tak samo. Pisze chyba bo nie rosną obok siebie. Musze sie przyjrzec jak zmienia kolor.

A co masz bordowego w ogrodzie?


Tak, tak, o to mi chodziło, właśnie oglądałam kilkanaście roślin naraz i zmutowałam nazwę, haha
Bordowe mam drzewa: śliwy Pissardi, wiśnię Royal Burgundy, klona palmowego, perukowca, pęcherznice Diabolo i żurawki...Chyba wszystko
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Brzozowadzie... 22:17, 23 paź 2017


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Połączyłam tę żółknącą kosodrzewinę z bordowoczarną żurawką Obsydian i turzycą Silver Sceptre. Fajny tercet wyszedł. Jest u mnie na str.529, post z godziny 20:20

Poszłam, sprawdziłam Rzeczywiście ładnie. Zapisane jako jedna z koncepcji frontu frontowej
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Brzozowadzie... 22:20, 23 paź 2017


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Toszka napisał(a)

Celna uwaga

Te sosny w sezonie są zielone, a zaczynają żółknąć jak robi się zimno
styczeń

a tu początek maja i widać jak zielenieje


Rzeczywiście, fajny efekt. Zimą może rzeczywiście świecić jak słońce na rabacie
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
UlaB 22:20, 23 paź 2017

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2121
Brzozowadziewczyna napisał(a)


Tak, tak, o to mi chodziło, właśnie oglądałam kilkanaście roślin naraz i zmutowałam nazwę, haha
Bordowe mam drzewa: śliwy Pissardi, wiśnię Royal Burgundy, klona palmowego, perukowca, pęcherznice Diabolo i żurawki...Chyba wszystko


poza żurawkami nic z tego zestawu nie ma lisci w okresie gdy te sosenki żółkną gdy wróca im liscie sosenka juz spowrotem bedzie zielona
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies