Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Tajemniczy Ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Tajemniczy Ogród

Brzozowadzie... 21:12, 10 gru 2020


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
mrokasia napisał(a)
Agata!!! Jak miło Cię widzieć .
Podsumowanie lata i jesieni świetne. I to obrazkowe i to pisane. O pieleniu coś wiem .
Bodziszek Rozeanne trzeba sobie koniecznie nabyć!


Cześć Kasiu!!! Wzajemnie, wzajemnie Doszłaś już do siebie? Doszły mnie wieści, że chorowałyśmy jednocześnie.
Rozanne jest absolutnie do polecenia. Ratowały moje pustawe jeszcze rabaty.
Buźka!
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Brzozowadzie... 21:12, 10 gru 2020


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Helen napisał(a)
A wiesz, że u mnie Rozanne w cieniu to w ogóle nie kwitł. Muszę go przesadzić.

Oj, to chyba jednak za dużo cienia. U mnie w półcieniu kwitł pięknie.
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Brzozowadzie... 21:30, 10 gru 2020


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Kobieto, dokonaliście cudu. Niesamowicie to wygląda. Obie części ogrodu pięknie się połączyły. O każdej porze roku jest na co rzucić okiem.Gratuluję!
Mam nadzieję, że z tatą jest już dobrze.
Aktualne wieści pandemiczne są takie, że kto przechodził koronę ciężej, ten szybciej dochodzi do siebie. Lżejszy przebieg daje wlokące się miesiącami powikłania.
Życzę szybkiego powrotu do formy.

Witaj Haniu. Czuję się jakbyś mi order przypięła do piersi Ale muszę się przyznać, że ze dwa razy zdarzyło mi się załamać nad ilością prac do zrobienia, zwłaszcza to ch... pielenie dało mi się we znaki. A w październiku, gdy nas dopadł Covid, cieszyłam się, że ogarnęliśmy większość do września, bo jesień nam przeleciała na chorowaniu.
Muszę też oddać hołd Kwartetowi - z anielską cierpliwością odbierała telefony ode mnie z pytaniami typu: A może by tak...?/ A co myślisz o...?


Tata nadal walczy. My powoli dochodzimy do formy, mi pozostał jeszcze suchy kaszel. Pocieszające dla nas to, co piszesz. M. oddał w zeszłym tygodniu osocze, mnie zdyskwalifikowała ilość ciąż
A wiesz, że najbardziej lubię siedzieć na ławeczce w ogródku?
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Gruszka_na_w... 21:53, 10 gru 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21914
Dobrze mieć Kwartecika w zasięgu telefonu. Efekt jest znakomity. Cudowna harmonia. Nie dziwię się tej chęci omiatania przestrzeni z ławeczki.Jest na co popatrzeć.
Gra była warta świeczki. Te cholery nie zostały rzucone na marne.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
TAR 21:58, 10 gru 2020


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 7235
o tak Kwartecikowa ma poklady cierpliwosci, efekty ogrodowe sa spektakularne. chyba tez sie zapisze na tego bodziszka

____________________
Ogrod nad bajorkiem
Kokesz 10:39, 11 gru 2020


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6688
Agata, jaki wysoki rośnie u Ciebie bodziszek Rozanne?
Wydaje się niewysoki i zwarty, u mnie jest dużo wyższy.
Czy przycinasz go w trakcie sezonu?
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
inka74 10:59, 11 gru 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 14930
Ja też jestem wielbicielką Rozanne. Mam 2 młode sztuki tylko u mnie on bardziej pełza po ziemi tworząc dywan a u ciebie ładnie się wypiętrza w taki kopiec. Tak czy siak dużo miejsca trzeba mu zostawić bo on w ciągu sezonu bardzo przyrasta.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
antracyt 11:04, 11 gru 2020


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11523
Planuję tego bodziszka wkomponować pod grabami fastigiata. Miałabym za towarzystwo turzyce Evergold. Siostra ma bzika na jego punkcie i usilnie mnie namawia
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Brzozowadzie... 12:23, 11 gru 2020


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Nie dziwię się tej chęci omiatania przestrzeni z ławeczki. Jest na co popatrzeć.
Gra była warta świeczki. Te cholery nie zostały rzucone na marne.

Teraz już przebieram nogami w oczekiwaniu na wiosnę, listę już mam zrobioną taaaką długą Priorytetem będą właśnie plecy warzywnika - leży on przy siatce za którą mam sąsiada z basenem i mam tam za mało intymności. Co prawda sąsiad po swojej stronie posadził rzędem Smaragdy ale akurat w tym miejscu nieregularnie bo nie ruszał stary nasadzeń i i mam tam luki do wypełnienia.

Na tym zdjęciu widać mój problem - dom sąsiada Zachodzę w głowę, jak by tu go jeszcze przesłonić żeby Jemu słońca całkiem nie zasłonić. Choć On takich problemów nie miał zasłaniając kolejnemu sąsiadowi jedyne okna
Na wysokości rynny sąsiada po prawej zaczyna się moja ławeczka warzywnikowa, kusi mnie żeby za trejażem po prawej stronie cyknąć ze trzy Smaragdy - będą konweniować z nasadzeniami za siatką, a po pewnym czasie przynajmniej przełamią tą kremową ścianę.
Na dodatek ten wąski pasek zieleni u sąsiada jest ich ciągiem komunikacyjnym na tyły ogródka. Taki widok mam z synowskiego okna i wkurza mnie.
Tu poniżej na fotce jest dalszy ciąg ale w tym miejscu poczekam chyba na sąsiadowe tuje.
No, w każdym razie myślenia mam sporo...
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Brzozowadzie... 12:25, 11 gru 2020


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
TAR napisał(a)
o tak Kwartecikowa ma poklady cierpliwosci, efekty ogrodowe sa spektakularne. chyba tez sie zapisze na tego bodziszka



Bodziszka polecam, Kwartecika tym bardziej, chociaż Jej drugie imię to Niedoczas
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies