A to szkoda, bo są cudne, zawsze na nie czekam. Czyli kolejny plusik piachu?
Śniegowa rodzinka przechodzi dynamiczne przemiany - raz jest, raz jej nie ma, a kolejnym razem pojawia się nowa otoczona wałem. Wszystko zależy, jak wiemy, od warunków
Ten mikro warzywnik to moje oczko Już mam kupione nasiona na ten rok I jeszcze kombinuję dosadzenie kolejnych porzeczek, borówek i koniecznie muszę się bardziej osłonić. Już tam posadziłam powojnik włoski na siatkę za borówkami. Czy puszczenie na siatkę groszku pachnącego da mi jakąś sensowną osłonę ? A jeszcze na plecki może słoneczniki cyknę? Masz jakąś wiedzę na ten temat?
No muszę się trochę osłonić do czasu aż urosną sąsiadowe tuje:
Oooo, Kasiu, ależ ja mam zaległości u Ciebie! Co prawda cichcem tam coś podczytywałam, ale mus nadrobić!
Ja też czuję lekkie drżenie serca, gdy moi chłopcy szaleją na śniegu, zawsze jakaś broda obtarta, albo nowy guz czy siniak, ale wiesz - jest ryzyko- jest zabawa No co zrobić, ten śnieg to Ich cała radocha
Dzięki Milunia Nie, nie, pieniążek tylko do domu. Tylko ja na lato wystawiam większość doniczek domowych na taras - taki busz sobie robię, a rośliny to uwielbiają, zauważyłam, więc obopólne zadowolenie
To zależy, jaki stopień prywatności chcesz osiągnąć, groszek będzie jednak dość ażurowy i w sumie tylko na kilka miesięcy. Jeśli Ci zależy na porządnym, całorocznym odcięciu, to chyba lepiej dać tam lekkie panele.
Ja miałam podobny dylemat, chciałam się zasłonić przed sąsiadami, ale tak, by nie zabierać roślinom słońca, więc mam przesłonę ażurową. No i idzie sobie sąsiad, ja go widzę, on mnie widzi, ale nie wie, czy ja go widzę, i on nie wie, czy w takiej sytuacji powiedzieć dzień dobry (na wszelki wypadek nie mówi). Troszkę więc żałuję, że przesłona nie jest jednoznaczna
Mały test - dobry sąsiad to taki, co na wszelki wypadek MÓWI, prawda?
No właśnie zastanawiam się nad różnymi opcjami, bo u mnie to kwestia na dwa lata, potem tuje zrobią robotę, na to w każdym razie liczę. I dlatego nie wiem, czy warto inwestować w panele, czy nie lepiej w jakieś rośliny. Dzięki za podpowiedzi do przemyślenia.
Staram się wykazywać dobrą wolę i uznaję, że to akt poszanowania mojej prywatności - oficjalnie się NIE widzimy, więc nikt nikogo przez płot nie zaczepia
W sumie, przy takim zbliżeniu - działki mają po 20 m szerokości - wcale mi nie zależy na zażyłości z najbliższymi sąsiadami. Ale sąsiadka mojej siostry bardzo się na nią obraziła za panele, wzięła to do siebie.
Dobrą przesłonę da Ci kukurydza.
Groszek może przedwcześnie zakończyć wegetację.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz