Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Tajemniczy Ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Tajemniczy Ogród

anuska2507 20:23, 13 paź 2022


Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 2568
Brzozowadziewczyna napisał(a)

Diamand Rouge nadal świecą, ze wszystkich moich hortensji najdłużej trzymają jesienią kolor. Warunek - muszą rosnąć w słońcu, żeby w ogóle kwitły. Przetestowałam

A czy Twoje Diamanty mają same z siebie takie sztywne pędy? Może podczas testowania zauważyłaś jakąś zależność pokroju od ilości światła? Moje 3 szt. w półcieniu kwitną, ale wydają mi się za niskie, jak na trzyletnie krzewy, i rozkładają się na boki.
____________________
Ania - okolice Wrocławia Wymarzyłam sobie wrzosowisko
Brzozowadzie... 22:06, 13 paź 2022


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Basieksp napisał(a)

Dzięki, dzięki
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Brzozowadzie... 22:08, 13 paź 2022


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Agatorek napisał(a)
Oż Ty!
Pięknie jesiennie ❤️
Muszę gdzieś dorwać tego klona

No pięknie się przebarwia, tyle, że najwcześniej zdobi i najszybciej kończy Kaliny Kilimandżaro rosnące w pobliżu w podobnym czasie co on.


____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Brzozowadzie... 22:09, 13 paź 2022


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Kokesz napisał(a)
A mój Ginnala wcale nie jest czerwony tylko żółty i w dodatku jakiś chorowity złapał mączniaka i liście ogólnie jakieś nieładne ma

A to dziwne, bo z moich obserwacji wynika, że to niekłopotliwe drzewko zupełnie.
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Brzozowadzie... 22:10, 13 paź 2022


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Mgduska napisał(a)


Zgadzam się, że to nie jest tak duży ogród, jak można by się spodziewać. Ale skala mikro to też nieprawda - jest przecież fragment z wielkim tunelem, w którym na powierzchni kilkudziesięciu metrów rośnie kilkadziesiąt odmian pomidorów i papryk. A obok są piękne rabaty z kwiatami do cięcia oraz osobna daliowa.
Zgadzam się co do pospolitości nasadzeń, ale nie ogrodu angielskiego, który jest bardzo piękny, ale preriowego, który właśnie sadźcem stoi.
Oprowadzający zaś nie jest profesjonalnym ogrodnikiem, a zaprzyjaźnionym pasjonatem.
W ogrodzie jest wiele fajnych drobiazgów - kilka rabatek cienistych, donicowych, rabaty przydomowe, wiata na poczęstunek i śliczny domek ze sklepikiem, nawet taki drobiażdżek, jak ogródek wodny w balii jest uroczy. Rzeczywiście zwiedzenie tego ogrodu nie zabierze więcej niż godziny, zwłaszcza takim starym wyjadaczom, jak tu na Ogrodowisku, ale jest to wycieczka bardzo przyjemna i inspirująca, a przy tym inspirująca w dobrym guście, bo ogród jest piękny i uprawiany ekologicznie
Nie jest zaniedbany, bo zasuwają w nim na co dzień dwie bardzo pracowite dziewczyny
Podsumowując - jeśli chodzi o ogród preriowy - nic specjalnego, cała reszta - całym sercem na tak

No zobacz, po Twoim barwnym opisie, zaraz bym jechała zwiedzić I jesli tylko zawitam na Kaszuby, na pewno wpadnę, choćby na godzinę, bo lubię takich eko frików
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Tess 22:10, 13 paź 2022


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
Mgduska napisał(a)


Zgadzam się, że to nie jest tak duży ogród, jak można by się spodziewać. Ale skala mikro to też nieprawda - jest przecież fragment z wielkim tunelem, w którym na powierzchni kilkudziesięciu metrów rośnie kilkadziesiąt odmian pomidorów i papryk. A obok są piękne rabaty z kwiatami do cięcia oraz osobna daliowa.
Zgadzam się co do pospolitości nasadzeń, ale nie ogrodu angielskiego, który jest bardzo piękny, ale preriowego, który właśnie sadźcem stoi.
Oprowadzający zaś nie jest profesjonalnym ogrodnikiem, a zaprzyjaźnionym pasjonatem.
W ogrodzie jest wiele fajnych drobiazgów - kilka rabatek cienistych, donicowych, rabaty przydomowe, wiata na poczęstunek i śliczny domek ze sklepikiem, nawet taki drobiażdżek, jak ogródek wodny w balii jest uroczy. Rzeczywiście zwiedzenie tego ogrodu nie zabierze więcej niż godziny, zwłaszcza takim starym wyjadaczom, jak tu na Ogrodowisku, ale jest to wycieczka bardzo przyjemna i inspirująca, a przy tym inspirująca w dobrym guście, bo ogród jest piękny i uprawiany ekologicznie
Nie jest zaniedbany, bo zasuwają w nim na co dzień dwie bardzo pracowite dziewczyny
Podsumowując - jeśli chodzi o ogród preriowy - nic specjalnego, cała reszta - całym sercem na tak


Każdy ma prawo do własnej opinii. Ja byłam w czerwcu, może w innych porach roku jest ciekawszy. Ogród leśny - żenada. Tabliczka z napisem większa, niż cały ten ogród. Preriowo-bylinowy - sadźcem stoi (Pan z dumą informował, że w każdym dołku trzy sztuki zostały wsadzone). Praktycznie nic tam nie kwitło. Wiata - wcale nie klimatyczna, chyba że wszystko, co drewniane, uznamy za klimatyczne. Trawnik - łąka porównywalna z pastwiskiem. W szklarence - jedynie kilka doniczek z umierającymi roślinami. W ogrodzie ziołowym - zioła rachityczne, jedynie kocimiętka dawała czadu.
Mały, nieciekawy, zaniedbany i przereklamowany.
Byłam z mężem, którego "starym wyjadaczem ogrodowym" nazwać się nijak nie da - był chyba bardziej rozczarowany, niż ja.


____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Brzozowadzie... 22:16, 13 paź 2022


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
anuska2507 napisał(a)

A czy Twoje Diamanty mają same z siebie takie sztywne pędy? Może podczas testowania zauważyłaś jakąś zależność pokroju od ilości światła? Moje 3 szt. w półcieniu kwitną, ale wydają mi się za niskie, jak na trzyletnie krzewy, i rozkładają się na boki.

Z moich obserwacji wynika, że one muszą rosnąć w pełnym słońcu, żeby gwiazdorzyć, po prostu Nie napiszę, ile wydałam sadzonek , które posadziłam w cieniu, zachwycona tą odmianą
W słońcu ona się naturalnie pięknie rozkłada, nigdy nie leży, nawet po ulewnych deszczach, zachowuje ładny pokrój. Nie podpieram jej niczym.


____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Brzozowadzie... 22:18, 13 paź 2022


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Tess napisał(a)


Każdy ma prawo do własnej opinii. Ja byłam w czerwcu, może w innych porach roku jest ciekawszy. Ogród leśny - żenada. Tabliczka z napisem większa, niż cały ten ogród. Preriowo-bylinowy - sadźcem stoi (Pan z dumą informował, że w każdym dołku trzy sztuki zostały wsadzone). Praktycznie nic tam nie kwitło. Wiata - wcale nie klimatyczna, chyba że wszystko, co drewniane, uznamy za klimatyczne. Trawnik - łąka porównywalna z pastwiskiem. W szklarence - jedynie kilka doniczek z umierającymi roślinami. W ogrodzie ziołowym - zioła rachityczne, jedynie kocimiętka dawała czadu.
Mały, nieciekawy, zaniedbany i przereklamowany.
Byłam z mężem, którego "starym wyjadaczem ogrodowym" nazwać się nijak nie da - był chyba bardziej rozczarowany, niż ja.

I to pokazuje, jak różny możemy mieć odbiór tego samego zjawiska, prawda? Myślę, że duże znaczenie ma jednak pora roku.
U mnie nadal październik Więc będę przynudzać październikowo

____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Tess 22:25, 13 paź 2022


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
Magara napisał(a)

Tess, bardzo to dobra informacja (że wszystko ok) I jeśli mogę to ja bardzo proszę o pozdrowienie Toszki ode mnie Bardzo wiele Jej zawdzięczam ogrodowo, duuuuużo nas nauczyła

Pozdrowienia przekażę.

Brzozowadziewczyna napisał(a)

Koniecznie pozdrów Ją ode mnie

Pozdrowię. Przyznam, że dużo (i wyłącznie dobrze) gadałyśmmy z Toszką o Tobie i Twoim ogrodzie. Długo mnie nie było na O. i trafiłam do niego jak już był urządzony.
I mnie kompletnie zauroczył. Oglądałam rabaty fotka po fotce i chłonęłam ten klimat, tę lekkość rabat...
I oczywiście, jak zdzwoniłyśmy się z Toszką, to o niczym innym nie byłam w stanie gadać, tylko piałam zachwyty i ochy i achy.
Toszka z dużym uznaniem opowiadała mi, jak starannie i świadomie dokonywałaś wyboru roślin odpowiednich do Twojego ogrodu.

____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Brzozowadzie... 22:32, 13 paź 2022


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Tess napisał(a)

Pozdrowienia przekażę.


Pozdrowię. Przyznam, że dużo (i wyłącznie dobrze) gadałyśmmy z Toszką o Tobie i Twoim ogrodzie. Długo mnie nie było na O. i trafiłam do niego jak już był urządzony.
I mnie kompletnie zauroczył. Oglądałam rabaty fotka po fotce i chłonęłam ten klimat, tę lekkość rabat...
I oczywiście, jak zdzwoniłyśmy się z Toszką, to o niczym innym nie byłam w stanie gadać, tylko piałam zachwyty i ochy i achy.
Toszka z dużym uznaniem opowiadała mi, jak starannie i świadomie dokonywałaś wyboru roślin odpowiednich do Twojego ogrodu.


Ooo, teraz czuję się, jakbyś przypięła mi order na piersi
Muszę jednak z pokorą wyznać - przy tych wyborach i tak popełniłam masę błędów. Ale w sumie, co tam, jakaż to przygoda!


____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies