Brzozowadzie...
11:37, 17 lip 2018

Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Basiu, Ewo, Haniu,Anulko, Kasiu, Wiklasiu i Kasiolko, Baaardzo Wam Dziewczyny dziękuję za Wasze wspierające słowa. Naprawdę dziękuję. Były potrzebne. Trzy dni po pogrzebie Babci pojechaliśmy na zaplanowane żagle na Mazury. To też byl potrzebny czas, trochę pozbierałam emocje, poukładałam wspomnienia, odpoczęłam. Teraz na chwilę wracam i zaraz znów wyjazd. Tym razem w góry. Z racji posiadania gromadki dzieci, nasze wakacje w dużej mierze spędzamy poza domem. Uwielbiają wyjeżdżać. Ja chyba jednak wolałabym w ogrodzie
Od soboty leje, ledwie zdążyłam w przerwach odchwaścić rabatki. Nic nie sadzę do sierpnia. Tylko chodzę i wzdycham. I podglądam sobie po cichu niektóre ogrody na O.

Od soboty leje, ledwie zdążyłam w przerwach odchwaścić rabatki. Nic nie sadzę do sierpnia. Tylko chodzę i wzdycham. I podglądam sobie po cichu niektóre ogrody na O.

____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Agata.Tajemniczy ogród