Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrod stewardessy

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrod stewardessy

asiek 09:07, 06 cze 2018

Dołączył: 30 paź 2013
Posty: 141
Kamilko,

piękna metamorfoza ogrodu

Ślicznie u Ciebie
____________________
Asia Tęczowo mi
Kamcia 09:57, 06 cze 2018


Dołączył: 12 lut 2017
Posty: 1017
asiek napisał(a)
Kamilko,

piękna metamorfoza ogrodu

Ślicznie u Ciebie


Dziekuje za rewizyte.

Jestem na etapie przeobrazania mojego ogrodu... znowu... bo chyba wlasnie przechodze ogrodowa depresje...



____________________
Kamila Ogrod stewardessy
asiek 10:12, 06 cze 2018

Dołączył: 30 paź 2013
Posty: 141
Kamila,
nie chcę Cię martwić, ale to się nigdy nie skończy...
Ja z moimi roślinami zwiedziłam już całą moją działkę, a to nie koniec przeprowadzek
____________________
Asia Tęczowo mi
asiek 11:13, 06 cze 2018

Dołączył: 30 paź 2013
Posty: 141
Kamcia napisał(a)
Niestety te zbiorniki sa spore...ok 150 cm wysokosci i 70 cm szerokosci.



Najbardziej przeszkadza mi jeden, wokol ktorego tworze nowa rabate.

Myslalam, zeby z boku i przodu posadzic kilka tuji, zeby go troche zaslonily, ale zebym nadal miala dostep do kranu. Albo moze jakiegos zielonego perukowca, bo one szybko rosna. Sama nie wiem. Szukalam jakis inspiracji w internecie ale nic nie znalazlam.




Kamilka,
a może postawisz drewnianą pergolę i obsadzisz jakimś zimozielonym bluszczem lub wiciokrzewem?
____________________
Asia Tęczowo mi
Kamcia 12:22, 06 cze 2018


Dołączył: 12 lut 2017
Posty: 1017
basia3012 napisał(a)
Dzięki Kamilo za odwiedziny i za odpowiedż. Cudna jest ta hortensja z niebieskimi kwiatami. To chyba jest hortensja piłkowana Blue Bird. Czy ona kwitnie Ci co roku? Czy stosujesz do niej zwykły nawóz do kwaśnolubnych czy taki specjalny aby był kolor niebieski? Jestem taka dociekliwa bo mam Blue Bird i kwitnie mi na biało. Ale fakt, nigdy nie mierzyłam jej kwasowości gleby. Oczywiście cieszę się, że w ogóle mi kwitnie a że na biało to nic nie szkodzi. Tez ładnie.
Bukszpaniki pięknie Ci wyszły. Ten pierwszy bym trochę podcięła u dołu. Ja kupiłam szablony do cięcia bukszpanów bo moje oko nie takie wprawne jak Twoje. Ale jak masz tych bukszpanów niewiele to i szablon niepotrzebny.
Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam.


Basiu, nie sadze żeby to była Blue Bird. Myślę że to najzwyklejsza ogrodowa, która ma wystarczająco kwaśna glebę, by zabarwić się na niebiesko. Ja jej niczym nie podsypuje. Chociaż chyba powinnam bo zauwazylam, że od dolu jej kwiaty zmieniaja barwe na fioletowa.

Nie chce fioletowej. To jest też powód, dla którego nie chciałabym jej wykopywać z tego miejsca. Boję się że to może spowodować utratę niebieskiego koloru.

____________________
Kamila Ogrod stewardessy
Kamcia 12:25, 06 cze 2018


Dołączył: 12 lut 2017
Posty: 1017
asiek napisał(a)



Kamilka,
a może postawisz drewnianą pergolę i obsadzisz jakimś zimozielonym bluszczem lub wiciokrzewem?


Też biorę to pod uwagę Asienko



Ale póki co muszę się skupić na innych rabatach, więc w przypadku tej mam więcej czasu na zastanowienie.
____________________
Kamila Ogrod stewardessy
Kamcia 12:59, 06 cze 2018


Dołączył: 12 lut 2017
Posty: 1017
asiek napisał(a)
Kamila,
nie chcę Cię martwić, ale to się nigdy nie skończy...
Ja z moimi roślinami zwiedziłam już całą moją działkę, a to nie koniec przeprowadzek




Z jednej strony dobrze wiedziec, ze nie tylko ja tak mam

Moj maz to tylko oczami przewraca jak wraca z pracy a ja cala umorusana w ogrodzie. Nawet w niedziele, gdy sasiedzi sie na tarasach wylegiwali, ja biegalam z narzedziami po ogrodzie... Mam rozgrzebane 4 rabaty i nie umiem ich skonczyc, bo co chwile cos przesadzam.

Teraz sie troche zdolowalam, bo przesadzilam moje roze Morsdag w jedno miesjce, zeby ladnie wypelnily pierwszy rzadek na najbardziej oslonecznionej rabacie.

Po kilku dniach zauwazlam, ze opadaja im liscie a na dzien dzisiejszy nie maja ich prawie wcale. Nie wiem co sie stalo. Podlewam je regularnie. Ten gatunek roz nalezy raczej do bezproblemowych. Wystarczy przyciac wiosna, podsypac nawozem dwa razy w roku i mozna sie cieszyc pieknymi kwiatami od maja do listopada. W zeszlym roku to niektore z nich mialy kwiaty jeszcze w styczniu.

Na chwilę obecną wygląda to tak:




____________________
Kamila Ogrod stewardessy
basia3012 00:15, 08 cze 2018


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 9503
Szkoda tych róż. Może przesadzenie im zaszkodziło? Sama nie wiem czemu tak zareagowały.
Ja też latam z roslinkami po całym ogrodzie i sadzę, przesadzam, przesuwam( przesadzam) o 20-25 cm w prawo, w lewo. Czasem to myślę, że chyba nie znam się na tym wszystkim i dlatego tak wciąż poprawiam. Najgorzej, że teraz w te upały to nie czas na przesadzanie ale z drugiej strony chcę poprawić jak najszybciej to co żle posadziłam. Może gdybym zatrudniła do tego projektanta zieleni to byłoby bezbłędnie? Takie myśli czasem mam . Pozdrawiam serdecznie. Głowa do góry Kamilko. Dasz radę! Popatrz na swoją piękną hortensję i smutki miną.
____________________
BasiaOgród Basi Warmia
Kamcia 14:06, 08 cze 2018


Dołączył: 12 lut 2017
Posty: 1017
basia3012 napisał(a)
Szkoda tych róż. Może przesadzenie im zaszkodziło? Sama nie wiem czemu tak zareagowały.
Ja też latam z roslinkami po całym ogrodzie i sadzę, przesadzam, przesuwam( przesadzam) o 20-25 cm w prawo, w lewo. Czasem to myślę, że chyba nie znam się na tym wszystkim i dlatego tak wciąż poprawiam. Najgorzej, że teraz w te upały to nie czas na przesadzanie ale z drugiej strony chcę poprawić jak najszybciej to co żle posadziłam. Może gdybym zatrudniła do tego projektanta zieleni to byłoby bezbłędnie? Takie myśli czasem mam . Pozdrawiam serdecznie. Głowa do góry Kamilko. Dasz radę! Popatrz na swoją piękną hortensję i smutki miną.




To wszystko co napisalas Basiu, to jakbym ja sama pisala. Wszystko sie zgadza. Przesadzanie, przesuwanie, bieganie po calym ogrodzie... I nawet te mysli, ze moze to dlatego, ze sie nie znam i gdybym zatrudnila projektanata to byloby idealnie. Ja tak mam na chwile obecna. Wiem, ze nie ja pierwsza i nie ostatnia. Moja mama tez tak ma. I moje kolezanki rowniez.
No coz, podobno praktyka czyni mistrza wiec moze dojdziemy kiedys do tej perfekcyjnosci, ktora nas zadowoli.



Co do roz, to mysle, ze susza zrobila swoje. W sumie staram sie je podlewac ale pewnie moj syn zapomnial o nich, gdy przez kilka dni mnie nie bylo. Wczoraj przyjrzalam im sie dokladniej i zauwazylam, ze dwie z nich na pewno przezyja, choc pewnie w tym roku juz nie zakwitna. Cztery pozostale poki co nie rokuja dobrze. No coz, bede obserwowac i miec nadzieje.



Dziekuje za wsparcie moralne.....
____________________
Kamila Ogrod stewardessy
Kamcia 14:16, 08 cze 2018


Dołączył: 12 lut 2017
Posty: 1017
Rabata tawulkowa:







____________________
Kamila Ogrod stewardessy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies