Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrod stewardessy

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrod stewardessy

la_estrellita 08:28, 30 cze 2018


Dołączył: 30 mar 2018
Posty: 876
Witaj Kamilo. W końcu dotarłam z rewizytą . Zazdroszczę róż na pniu, tylko ciii, nie mów nikomu bo ja nie lubię róż . Mam nadzieję, że łapki się goją.
____________________
Agnieszka Gutlandia
Adela 09:43, 30 cze 2018


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
A co się dzieje z Twoimi nowo zakupionymi roślinkami? Nie zmarniały?
____________________
Ela - Moja ostoja
Kamcia 15:16, 30 cze 2018


Dołączył: 12 lut 2017
Posty: 1017
basia3012 napisał(a)
Dzięki Kamilko za odwiedziny. Moja hortensja piłkowana o ile dobrze pamiętam tez miała takie niebieskawe kwiatki na brzegach. Ale gdy zaczęła rosnąć u mnie to już ma wszystko białe. Dlatego ta przygoda z tym octem się wydarzyła. Chciałam poprawić kwasowość gleby. Nie wiedziałam, że gdy rośnie hortensja to nie wolno tego robić. Zacytuję powiedzenie: Człowiek całe życie się uczy i umiera głupi.
Kamilko, te Twoje hortensje, róże, bluszcz (hedera? )są przepiękne. Oby po przesadzeniu hortensja była równie piękna. A przy okazji zapytam, kiedy jest dobry czas na przesadzanie hortensji? Bo mam w planie przesadzić jedną ogrodową w miejsce tej co padła. Pozdrawiam serdecznie.


Basienko, dziwie sie, ze Twoja niebieska hortensja zmienila kolor na bialy. Gdyby przebarwila sie na filetowy albo nawet rozowy to mialoby to sens, ale na bialy? Jakis cud natury, bo z tego co slyszalam, to biale hortensje nigdy sie nie przebarwiaja. Ale nic nie jest niemozliwe...

Mysle, ze najlepiej przesadzac hortensje wiosna. Kilka lat temu w polowie kwietnia przesadzilam kilka hortensji i sobie poradzily. Mialy wtedy male listki. Przed posadzeniem troche rozluznilam ich system korzeniowy a potem regularnie podlewalam. W danym roku nie mialy wiele kwiatow, ale przyjely sie i z roku na rok kwitly coraz ladniej. Zawsze jak przesadzam hortensje to do dolka wrzucam troche nawozu.
____________________
Kamila Ogrod stewardessy
Kamcia 15:19, 30 cze 2018


Dołączył: 12 lut 2017
Posty: 1017
weronika77 napisał(a)
Witam. Czy niebieska hortensja kwitnie na pędach tegorocznych?


Witam Cie Weroniko. Niestety hortensja jest ogrodowa i kwitnie na pedach drugorocznych. Jest to niestety jej minus. W zeszlym roku wiosenne przymrozki zniszczyly jej paki kwiatowe i miala bardzo malo kwiatow w lecie. W tym roku na szczescie zakwitla w 100%.



____________________
Kamila Ogrod stewardessy
Kamcia 15:39, 30 cze 2018


Dołączył: 12 lut 2017
Posty: 1017
la_estrellita napisał(a)
Witaj Kamilo. W końcu dotarłam z rewizytą . Zazdroszczę róż na pniu, tylko ciii, nie mów nikomu bo ja nie lubię róż . Mam nadzieję, że łapki się goją.


Hej Aga



Niestety problem z popekanymi palcami sie nie skonczyl a nawet jest gorzej niz bylo.

Ale teraz juz wiem na 100% co jest przyczyna - to lakiery hybrydowe. Na poczatku nie chcialam w to wierzyc ale teraz juz nie mam watpliwosci. Wczoraj usunelam lakier calkowicie i zalamalam sie jeszcze bardziej, poniewaz jeden z paznokci zaczal mi odchodzic. Od ponad dwoch tygodni nie robie wiekszych prac w ogrodzie gdyz nie chce pogorszyc sytuacji. Bol jest niesamowity i nie da sie tego opisac. Szczegolnie noca boli najbardziej.

Czytalam ostatnio wiele w internecie na ten temat i okazuje sie, ze bez wizyty u dermatologa sie nie obejdzie. W Niemczech na wizyte musze czekac do wrzesnia, wiec zostaje mi wizyta w Polsce i planuje to zalatwic w polowie lipca. Wyglada na to, ze bede musiala brac jakies leki.

W mojej pracy zadbane rece i paznokcie to podstawa. Czesto nasz tzw. 'grooming' jest sprawdzany przed lotem. Dlatego bardzo wygodne jest zrobienie raz w miesiacu paznokci zelowych lub akrylowych. Nalozenie zwyklego lakieru niestety nie wystarcza, bo po dwoch godzinach juz widac odpryski. Wiec zdecydowalam sie na sztuczne paznokcie akrylowe. Robilam je przez 6 lat. Bylo to bardzo wygodne i nawet praca w ogrodzie im nie szkodzila. Na hybrydy zdecydowalam sie w zeszlym roku po tym jak zobaczylam jak naturalne paznokcie mojej kolezanki wygladaly po ponad 10 latach robienia paznokci zelowych. Wtedy powiedzialam sobie: O nie! Ja nie chce miec tak zniszczonych paznokci. Zdjelam akryle i zaczelam robic hybrydy. Bylam bardzo zadowolona, bo lakier trzymal sie dobrze a paznokcie wygladaly ladnie. Niestety od kilku tygdni mialam najpierw dziwne swedzenie, potem pojawily sie bable, skora zaczela pekac i pojawil sie bol.

Lekarz stwierdzil, ze za malo nawadniam organizm. Oni tu nie znaja hybryd, wiec moze dlatego sie nie polapal.

Powiem szczerze: po zdjeciu akryli moje dlonie nie wygldaly tak, jak po kilku miesiacach robienia hybryd. Jest delikatnie mowiac: MASAKRA! Teraz nie moge nalozyc nic.


Ale sie rozpisalam: mam nadzieje, ze was nie zanudzilam.
____________________
Kamila Ogrod stewardessy
Kamcia 15:42, 30 cze 2018


Dołączył: 12 lut 2017
Posty: 1017
Adela napisał(a)
A co się dzieje z Twoimi nowo zakupionymi roślinkami? Nie zmarniały?


Elu, tak, jak napisalam wczesniej moje problemy skorne sie nie skonczyly wiec ogrod poszedl w odstawke. Nie ma mowy o kopaniu w ziemi, wiec roslinki stoja nadal w doniczkach. Postawilam je w cieniu i podlewam. Wolaja, ze chca juz do gruntu, ale niestety, beda musialy poczekac. Ja nie chce ryzykowac, ze jeszcze pogorsze ta sytuacje.
____________________
Kamila Ogrod stewardessy
Adela 23:37, 30 cze 2018


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
Kamilko, współczuję Ci, masz problem, którego nie znam, ale mogę sobie wyobrazić. Wygląd dłoni, szczególnie w Twoim zawodzie, to rzecz niezwylke istotna. Jestes na przymusowym urlopie, czy mimo to pracujesz?
Muszę przestrzec córki, bo słyszałam ich rozmowę o lakierze hybrydowym. A jedna z nich jest alergiczką od urodzenia
____________________
Ela - Moja ostoja
basia3012 00:03, 01 lip 2018


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 9553
Wiesz Kamilko, z tym kolorem niebieskim to chyba była hortensja na zdjęciu dołączonym do sadzonek, taka metka z nazwą odmiany. Pamiętam, że było napisane Blue Bird, no i to jest hortensja piłkowana. Nie ogrodowa. Ale to było 7-8 lat temu. Mogę nie pamiętać.
A jesli chodzi o przygodę z octem to z 4 hortensji 2 szt bukietowe Lime Lighty udało się przywrócić do życia. A 2 ogrodowe raczej już nie odżyją.

Przykro mi, że masz taki problem z dłońmi. No i ból. Mam nadzieję, że trafisz na dobrego lekarz, który Ci coś skutecznego zaleci. Życzę zdrowia. Pozdrawiam serdecznie.
____________________
BasiaOgród Basi Warmia
Kamcia 11:59, 01 lip 2018


Dołączył: 12 lut 2017
Posty: 1017
Adela napisał(a)
Kamilko, współczuję Ci, masz problem, którego nie znam, ale mogę sobie wyobrazić. Wygląd dłoni, szczególnie w Twoim zawodzie, to rzecz niezwylke istotna. Jestes na przymusowym urlopie, czy mimo to pracujesz?
Muszę przestrzec córki, bo słyszałam ich rozmowę o lakierze hybrydowym. A jedna z nich jest alergiczką od urodzenia


Elu, może być tak, że one akurat na hybrydy alergii mieć nie będą.

Ja np. nie jestem alergiczka I stąd moje zdziwienie, że akurat na hybrydy mam uczulenie.

____________________
Kamila Ogrod stewardessy
Kamcia 12:03, 01 lip 2018


Dołączył: 12 lut 2017
Posty: 1017
Niestety nadal mam przymusowa abstynencje na pracę w ogrodzie I jedyne co robię to walka octem z chwastami.

To kilka ostatnich zdjęć.







____________________
Kamila Ogrod stewardessy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies