Tak Basiu u nas przezimowuja bez problemu. Ale moja kwitnie tylko od syrony plotu, gdzie nie swieci na nia słońce i mysle, ze ona kwitlaby lepiej gdybym ja dala do polcienia..

Nie wiedzialam , ze klony kwitną.



Tego mam dopiero drugi rok...

Kamcia napisał(a)

Dwukolorowa Kamelia.

Cudowna!
Naprawdę u Ciebie zimuje? A jakie masz temperatury zimą? W jakiej jesteś strefie?

Jedna z moich córek mieszka na ulicy Kameliowej

Umiarkowany.. ale szczegolow nie znam.

Powiem szczerze, ze bardzo bym sie chciala dowiedziec, zeby sobie np. porownac z jakimis regionami w Polsce.

Nie wiesz, gdzie moglabym to sprawdzic Muszelko?

Szukalam w necie, ale bez skutku.

Jak tlumacze komus jaki tu jest klimat to mowie, ze pomiedzy angielskim a polskim. Zimy i lata lagodniejsze ale bardziej deszczowe. Chociaz w zeszlym roku mielismy ''lato stulecia'' doslownie: od kwietnia do pazdziernika. Bylo cieplej i bardziej sucho niz na Gornym Slasku.

Duzy wplyw na pogode w Bremen ma bliskosc Morza Polnocnego.

Pamietam, ze jak przyjechalam do Niemiec w sierpniu 2007 roku, gdzie w Polsce byly upaly, tu bylo 18 stopni i caly czas padal deszcz. Po tygodniu plakalam, ze chce ''w strone slonca'' a moja kolezanka z Niemiec powiedziala: ''slonce trzeba miec w sercu''.
Masakra. Ale juz przywyklam do tego klimatu i powiem szczerze, ze jak jestem w Polsce w zimie to jest mi bardzo zimno.

Muszelka napisał(a)

Jedna z moich córek mieszka na ulicy Kameliowej

...oj,piekniejszej nazwy ulicy to chyba sobie nie mozna wyobrazic...



Nie wiedzialam, ze masz takie dorosle corki...

Kamilko, dobrą masz pamięć. Już idę poszukać tego zdjęcia żywopłotu z tawuły japońskiej. Napiszę Ci na której stronie on jest bo swojego postu chyba cytować nie będę mogła. Pozdrawiam.

Kamilko, już znalazłam te zdjęcia. U mnie napisałam Ci na której stronie.
Pozdrawiam.

Świetna wycieczka. Nie byłam.

Ta inspiracja ze schodami super. Czy ty masz też tak wysoko taras?

W sumie kamelie rosnące w doniczka należy przesadzać co 3-4 lata. Może przesadzić ją z dużą bryłą ziemi.
Ważne jest, żeby rosła w takiej samej pozycji do słońca jak we wcześniejszym miejscu.Przyzwyczaja się do kierunku padania światła. Myślałam o niej, ale w zimie trzeba jej zapewnić chłodek. Super, że u ciebie są takie warunki.

Na prawdę masz łagodny klimat jak już hortensja pnąca ma pąki.

Tak Anitko, mój taras jest na wysokosci 2,30 m. Poki co to "sciernisko" i "lecznica dla schorowanych" roslin ale powoli oswajam mojego męża z myślą, że trzebaby go poddać renowacji.