Dochodzę do wniosku, że forum mi szkodzi Jedna kanzanem kusi, druga jabłonkami, wszystko mi się podoba, wszystko śliczne i gdzieś z tyłu głowy zostaje, co się przekłada później na kompulsywne zakupy i brak strategicznych nasadzeń bez konkretnego planowania całości czy to się jakoś leczy???????
Mówię, że rysunek ładny... A tych drzew, o których piszesz po prostu nie znam. Bo ja taka zwyczajna... jak brzoza jestem
eee, brzozy kocham, mam kilkanaście wielkich zastanych i jeszcze kilka dosadzonych - nie działa
Ale ekscytacja! Pokaż jak tylko dotrą!
Alez ty szybka jesteś...
Gdzie zamawials drzewka?
Ekstra! Ale będzie czad, Kaśka!