Pięknie ogród przygotowany na nowy sezon, a jak tam ręka? Domyślam się, że wszystko w porządku.
Zastanawiam się czy tą magnolię taką kolumnową to sama tak prowadzisz, czy to taka odmiana?
Ta fotka mnie rozbawiła
Z przyjemnością oglądałam donicowe wiosenne kwiatki i nabytki ciemiernikowe. Nowy karmnik ładniutki gołębie w karmniku wyjadają innym ptakom i są bardzo żarłoczne. U mnie sikorki muszą dostawać słonecznik w kulach pasmanteryjnych a gołębie dokarmiam osobno na klocku brzozowym. Mam taką stałą parę co przylatuje za ptakami. Uważam je za uciążliwe. Za to kosy uwielbiam, choć widzę że Ty nie lubisz ich bałaganu. One uwielbiają w korze grzebać za robalami i szukać dżdżownic.
Ciekawe źe uratowałaś tą kulę przysypaną przez śnieg. Na spadający śnieg z dachu bardziej odporne są trawy i byliny. Może jednak wymiankę zrobisz
Podziwiam Cię za trud przechowywania różnych ciepłolubnych roślin Ale masz już w tym swoje doświadczenia i sposoby.
A judaszowiec Cię zaraz ucieszy chyba na równi z magnolią zakwitnie, to chyba późno
Anitko, wiosna już u Ciebie w pełni. Ależ piękne te irysy żyłkowane, jak klejnociki błyszczą. I żonkile też ładnie świecą.
Berberysy to wiadomo, koluchy. Chyba gorzej niż róże. Ja mam berberysa Erecta to wiem jak się je tnie. Dlatego rzadko je tnę.
Dekoracja w korycie cudna. Ciemierniki błyszczą. To ich najlepszy czas.
Oby do ciepełka Anitko.
Aguś bo ta prawda. Te jelonki tam były przez zimę, gdy koryto przykrywały gałązki z igliwia. Kulki kupiłam z myślą, że mogą się przydać w przyszłości.
Irysy Reticulata uwielbiam.
Rękę oszczędzam. Wykorzystuję eM i syna. Ze mnie leniuszek się zrobił.
Te ciemierniki z Jasinki bardzo lubię i chyba z wzajemnością. Nową rabatę jeszcze będę dopieszczać. Zobaczę co się sprawdzi, jakie połączenia. Judaszowiec już lada moment zakwitnie.
Ploteczki zaliczone