anpi
11:52, 11 maj 2019
Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8933
Ja kilka razy kupowałam sadzonki łubinu ,niestety jakoś padały mi w ogrodzie i nie doczekałam kwiatów .W tym roku posiałam do doniczek i póki co stoją na parapecie i część na tarasie się hartuje ,po 15 albo później wysadzę do gruntu ,są jakieś rachityczne wg mnie. Wysiałam też kilka do gruntu ,ale ich nie widać.To moje ostatnie podejście do nich.Więc jak nie chcą być w moim ogrodzie to bez łaski...
...jest tyle innych pięknych bezproblemowych kwiatów
A łubiny pooglądam u innych... np.u Ciebie Dorotko


