Dla mnie jest idealna. Dopuszczam moc kolorów w ogrodzie
Zresztą, nie ma tu misz maszu, tylko piękna kompozycja bieli, różu i fioletu w odcieniach. To wszystko bardzo pasuje do siebie
Aga wpadnę na pewno, po upałach. Przycięłam wszystkie swoje więc kolejny to pestka
Ukorzenię ci moją gaurę, ta będzie dla Ciebie idealna.
Zobacz jaka jest kompaktowa.
Tegoroczny gaurowy maluszek.
Chwasty gdzieś tam mam, ale kanty odwracają uwagę
Tuta bedzie mały warzywnik, likwiduję bylinówkę wzdłuż ściany, od żywopłotu cisowego do kratki z różami.
Po lewej zrobię "pokój" jak u ciebie, wypłaszczę kawałek tej górki. Może upchnę tam skrzynie, albo zrobię kolejny placyk do siedzenia
Po upałach przesadzam byliny i dwie duże kule cisowe. A potem planowanie w terenie, nie potrafię na kartce.
Aprilku ależ mi posłodziłaś Rozpływam się w tych słodkościach, wyczułaś mnie, mogłabym na cukrze żyć, choć to takie niezdrowe
Ja uwielbiam Twój lasek, nasadzenia idealne. Aż trudno uwierzyć, że masz problem z komponowaniem, wychodzi ci to tak lekko i zwiewnie.
Ja często sadzę na opak, duże z przodu, małe z tyłu. Trochę to głupie, ale cóż poradzić
Tu moja maleńka namiastka "lasku", taka mini, mini
Edenkę też uwielbiam, to pierwsza róża kupiona świadomie.
Na rabacie ławeczkowej zapanował względny spokój
Czyściec od Ciebie wegetował na bylinówce, w maju przeniosłam go na obwódkę tutaj, rośnie jak na drożdżach. Jednak dobrze przygotowana ziemia plus miejscówka gwarantuje sukces.
Ja uwielbiałam twoją rabatę z naparstnicami, szkoda, że się wyniosły. Teraz łubiny na kolejnej robią robotę.
Sama jestem ciekawa, jak to będzie z moimi bylinówkami?
Pamiętam, że babcine ogródki latami były takie same. No ale roślin było mniej, bardziej sprawdzonych.
Dlatego tak długo zastanawiam się nad skończeniem tej rabaty na środku, zgłupiałam już jaki kierunek obrać...
Agnieszko po ścięciu szałwii, kocimiętek i innych drobiazgów rabata z ławeczką tak wygląda na chwilę obecną.
Coś tam kwitnie, ale sadzonki są małe więc niewiele widać.
Fuksjowe pysznogłówki z kolejnej rabaty przyciągają wzrok
Dobrze mieć świadomość, że większość rabat ma swój szczyt, ale też i szarą rzeczywistość.
Mnie to nie przeszkadza, dziś patrzę na tę rabatę, jutro na inną.
Dziś na ten kawałeczek w ogrodzie, jutro na kolejny kieruję wzrok. Dla mnie to jest ok.
Wiem, że ideałem byłoby mieć wszystkie rabaty cały czas interesujące, ale ja nie potrafię takich zaprojektować i chyba nigdy się tego nie nauczę. Nie mam ku temu talentu. I to też jest ok