sylwia_slomczewska napisał(a)

Przy dużej suszy niestety czasem liście mdleją i rosną i kwitną wtedy słabo...
80 hortensji....ciekawa jestem co powiesz przy przycinaniu za jakieś 5-6 lat Małe jeszcze to szybko cięcie idzie, ale jak urosną już nie idzie tak raz dwa

No właśnie taką zmienną mamy teraz pogodę, długo sucho, albo zlewy.
Od lat oszczędzam wodę, podobno rośliny przyzwyczajone do trudnych warunków lepiej sobie radzą.

Co do cięcia to sama jestem ciekawa Na razie obok plewienia to moje ulubione zajęcie, więc nastrajam się tylko pozytywnie. A po drugie tnę zawsze nisko, więc tych gałęzi myślę, że aż tak wiele nie będzie. Mam jedną hortkę sprzed ponad 10 lat, nie jest bardzo wymagająca.

Sierpniowe kadry.
Z braku czasu tylko fotki, te ładniejsze I ciągle z tych samych miejsc, przepraszam za nudę.

Metamorfozy opiszę później, z moimi elaboratami nie da się zrobić tego w biegu.
Będzie wtedy średnio ładnie, ale jest nadzieja, że to co zrobiłam w przyszłym roku pokaże potencjał, albo porażkę

No to (jak to Sylwia często pisze) lecimy z fotkami