3 grudnia, niedziela, sypie od piątku. Pełno "rakiet" w ogrodzie Jest moc, tylko słońca brak.

Grzybki Półmetrowe? No nie wiem...
Na pewno wysokie

Zdjęcia fatalne, ale wieczorna dokumentacja jest.
"Trochę" nas zasypało

Jak pięknie! Zupełnie bajkowa sceneria!
Nieźle Was zasypało. U nas też 30 cm śniegu, chociaż już prawie wszystko stopniało.
Świetnie wyglądają u Ciebie rozchodniki dzięki temu, że nie pokładają się, tylko mają wyprostowany pokrój. Tak samo żeleźniaki i jeżówki. Widać masz bardzo dobre odmiany.
Drzewa cudownie zdobią ogród nawet zimą, gałązki są dekoracyjne również w stanie bezlistnym (zwłaszcza glediczja).

Chyba się nie doczekam kiedy te moje żeleźniaki zakwitną w końcu.....
Cudne w tych czapeczkach śniegowych
Rabata brzozowa w zimie też magiczna
A jak po tajaniu? Nie ma szkód pośniegowych nie zalewa od sąsiada?

Zachwycający jest Twój ogród!

Listopad był wyjątkowo uroczy w tym roku. Ciepły i przyjemny. Ale świetne miałaś rakiety śnieg już pewnie w większości stopniał, przynajmniej u mnie tak się stało. Masz piękny ogród, bardzo go lubię.

Iwonka napisał(a)

3 grudnia, niedziela, sypie od piątku. Pełno "rakiet" w ogrodzie Jest moc, tylko słońca brak.

Słowem, odlotowe widoki!
Ogród cudnie prezentuje się zimą!
A poduchy na krzesełkach jakie" wypasione"!