Trochę kfffiotków na wieczór
Druga połowa sierpnia mocno u mnie zawilcowa.
Kilka lat temu w Ogrodzie Brzoskwinia zachwyciłam się fioletowym łanem anemonów.




A tu już moje własne małe poletko
Chyba ta sama odmiana- Serenade.
Uwielbiam tę paletę kolorów na płatkach, szczególnie podświetloną przez słońce.

Kolejny zawilec - Bressingham Glow - piękna fuksja. Cudo

Pozostając w nucie fioletu, różu, fuksji - anemone Praecox.
Łatwy do rozpoznania, płatki nieregularne, 3 duże jasne plus dwa mniejsze, ciemne.





Nad obwódką z czyśca kolekcja 3 odmian: Pretty Lady Emily, Praecox i na górze Serenade.
To zdjęcie wiarygodnie oddaje wysokość poszczególnych odmian.

Czekam jeszcze na 3 "różowe" odmiany: Mont Rose, Lorelei i Margarete.
Rosną nieco w cieniu i po tych miejscówkach widzę, że anemony to zdecydowanie kwiaty słońca z dołem w cieniu, ale nie za mokrym i ciężkim.

Mam jeszcze trzy białe odmiany, które przypadkiem udało mi się dobrze posadzić.
Rosną ładnie, prosto i nie są zbyt dominujące w rozłogach.

Zawilec Whirlwind, płatki drobne, pełniejsze.

Na froncie zawilec Honorine Jobert, wyższy od Whirlwind, z większym, bardziej płaskim kwiatem.

I mieszanka koło ławeczki: Honorine Jobert i Andrea Atkinson.
Jak dla mnie różnią się tylko odrobinę wysokością łodyg kwiatowych.



Po kilku latach stwierdzam, że anemony to wciąż moje love
Gdy zakwitają nadal motyle w brzuchu i na kwiatach

Zawilce bardzo długo kwitną, nadają lekkości rabatom.
Warto przemyśleć miejscówkę ponieważ rozrastają się kłączami.
Tam gdzie trafią na dobrze przygotowane podłoże potrafią zaszaleć i zdominować rośliny obok.
Lubią lekko przepuszczalne, umiarkowanie wilgotne podłoże.
Stanowisko pół cieniste lub słoneczne, ale wtedy nóżki w cieniu
Dokarmiam skorupkami.

Iwonka, same cuda pokazujesz zawilcowe

Piękne zawilcowo!! jak wysokie są u Ciebie poszczególne odmiany?

Ale masz łany zawilców!! Szok przeżywam właśnie i nie wiem czy dojdę do siebie
i jak tu robić zdjęcia swoim czterem zawilcom...

Niezmiennie same wspaniałości pokazujesz! Podobnie jak Asia Rojo, zaskoczona jestem wysokością zawilców, bo wydają się być takie dość okazałe.