Iwonko troszkę obejrzałam, troszkę poczytałam i jestem zachwycona
Nie dosyć że ślicznie to jeszcze własnymi łapkami wykonane.
Podziwiam pracusiu
Bardzo nam było miło Was poznaćJesteś wulkanem energii i wdziękuBuziaczki i do zobaczenia
Iwonko dziękuje za kolejny wspólnie spędzony dzionek i odwiedzenie naszego azylu. Szkoda, że tak szybko czas zleciał. Buziaczki i do zobaczenia wkrótce
Iwonko serdecznie dziękujemy za wczorajsza Waszą obecność, a Jackowi szczególnie, mam nadzieję, że odpoczął ciut u nas
Jesteście super i ta energia i radość którą Wszystkich zarażasz Kochana, nigdy się nie zmieniaj, bo można Cię garściami jeść
Super miałyśmy udaną niedzielę w takim towarzystwie czas się zatrzymuje, znikają problemy a za chwilę zostają miłe wspomnienia
Iwonka teraz kolejka na fotki z Twojego ogrodu, mówisz, że dopiero namiastkę klimatu w altance stworzyłaś, nie zgodzę się, bo jest ślicznie, co tam jeszcze szykujesz...lubię patrzeć na metamorfozy ogrodowe?
Małgosiu dziękuję za miłe słowa, tak jak ci pisałam super było was poznać W tym sezonie rzeczywiście pracuś ze mnie, wzięło mnie na zmiany, ale idzie jak po grudzie... Podziwiałam właśnie fotki u ciebie. Masz cudnie zrobione rabaty. Oby już bardziej się nie rozrastały bo są idealne
Anitko już mi się tęskni za waszym azylem, pięknie i relaksująco jest u was. Melduję, że działam, ale przez ten upał wolno idzie. Nawet zdjęć nie chce mi się robić, tak wszystko rozkopałam. Najważniejsze, że mi się chce i tego się trzymajmy
Z tymi garściami byłby problem, przez modernizacje ogrodowe znikam z masy coraz bardziej Grandiflorę wykopałam i zanlazłam dla niej dużą donicę. Odżyła po tej przeprowadzce a jak do ciebie dojedzie to dopiero się rozrośnie
Spotkania są super, fajnie zobaczyć na żywo wasze ogrody. Mam tyle inspiracji, tylko czas pędzi jak szalony i trudno samej zrobić to co główka wymyśli Powinnam tak jak Sylwia biegać z aparatem na pasku Niestety z dokumentacją u mnie kiepsko. Jak się wkręcę w jakąś pracę to zapominam o wszystkim.
Będzie, będzie... tylko rozkopałam kilka rabatek i od poniedziałku je męczę. A meble w altanie nadal z 5 próbkami farby Wiesz, że ta jedna faktycznie była zepsuta. Akurat ta której kolor najbardziej mi odpowiada... Zwrócili mi pieniądze, teraz muszę do innego sklepu podjechać, bo w tym wszystkie które otwieraliśmy były trefne.