Właśnie ten termin mam zaklepany, bo się z Anią umówiłam. Moja mama mieszka koło Sandomierza, więc od niej to nie jest już tak daleko. Mamę też przywiozę.

Dereń pagodowy variegata coraz dorodniejszy.
Kwitnie, ale bardzo delikatnie wśród tych pstrokatych listków.

Mogę Ci przypomnieć - Doll's minuet
Bardzo, bardzo mi się podobają, na forum polecane były właśnie jako takie nie do zdarcia, które co roku kwitną U mnie nie
Będę próbować jeszcze raz. Może u Ciebie takie "żywe" one bo sprzed lat? Kiedyś może i cebule tulipanów były lepsze?
No i ogólnie kwietniowo wszystko masz piękne

Iwonka będą wakacje, planuj.
Śliczne światłocienie, podkreślają urodę ogrodu.

Utrzymujesz go w takiej "pozycji" czy tniesz by się w górę nie piął? Jaka to odmiana cercisa?
Ja swoje trochę wyciągałam do góry. Nie wiem co by było gdybym zostawiła w spokoju.

Cudnie masz, oglądam dalej

Iwonko, mam jeszcze pytanie o Twoją fotergillę, czy ona ma dużo słońca, czy raczej w półcieniu/cieniu u Ciebie rośnie. Zastanawiam się czy dałaby radę tylko ze wschodnim słońcem?

Gdzie nie spojrzeć jest przepięknie! I cisy masz już przycięte. Moje rozczochrańce czekają na fryzjera.

Te magentowe tulipany są prześliczne. Szkoda, że nie pamiętasz nazwy…

Piękny Ci on. Od grudnia mam go na swojej liście zakupowej. Na razie nie spotkałam go w 5-ciu szkółkach, a przez neta nie chce zamawiać. Jako alternatywę mam też wpisanego derenia skrętolistnego Argentea.