No to imprezka za nami tort miał być z jednorożcem a że nie dojechał to były róże. Kwiaty u mnie tylko w wazonie.... W przyszłym roku mam nadzieję że będą już jakieś w ogrodzie

Z ogrodowych rzeczy to wszystkie Carex id tyją z dnia na dzień co raz bardziej. Wszystkie Hakone mają się dobrze i póki co żyją

Teraz posiałam z boku z obornikiem konskim gorczycę żeby chwastami mi nie zarastalo a i glebie się przyda. Dziś jadę kupić korę i jak będę kopała gorczycę przekopie od razu z kora i mączką bazaltową. Po przekopaniu chce sadzić kolejne tuje tym bardziej że obornik jest od początku kwietnia.

Fiu fiu Kasia, nie próżnujesz widzę

Ja mam chwilowy, mam nadzieję, spadek formy i nastroju

Liczyłam na to, że trawę na jesień posieję, a tu idzie nam robota jak krew z nosa...

Madzia ja bym może i nie próżnowała ale i tak nie mogę niczego sadzić i tak bo jest tak gorąco że nie możemy tynkować domu. Dopóki nie będzie wytynkowane to nawet nie sadzę roślin bo po co? Nie chce żeby którykolwiek z nas je podeptał. Tak to będę siala poplon przynajmniej z pożytkiem dla gleby i później roślin będzie w kwestii spadku formy jest tak gorąco że nie ma co się dziwić! Odpoczniesz, naładujesz akumulatory i będziesz działać ja też bym chciała siać trawę na jesień... Miał w tym tygodniu przyjechać pan kultywatorem na tył a tu nic z tego bo nie mam jak pozgarniac pierdół z podwórka pod dom na skarpę. Doszliśmy do wniosku że jak mamy cokolwiek robić to porządnie. W planie jest żeby 2 razy powyciągał wszystko, my to wywieziemy na wysypisko, później jeśli będzie potrzeba to jeszcze raz przekopie, wyrzucę obornik z mączką i przejadę glebogryzarka albo ręcznie. Zastanawiam się czy pod trawnik można dać perlit skoro z tyłu jest glina czy nie...

Można piasek, gdzieś czytałam, że dolomit, ale to pewnie od pH zależy.

Ciekawe, czy Ela Mariposa dawała?

A z tą trawa to bym się tak u siebie nie paliła, ale młodszej na Komunię obiecaliśmy

Gleba się odwdzięczy na pewno, siej, wzbogacisz w materię, przyda się roślinkom później

Mój mąż już by chciał zrobić trawnik... Nie wie ile to nas czeka przy nim. Muszę do Eli napisać. Dziękuję za przygotowanie. Musze dopytać.o jej glebę

Ela ma glinę, w poprzednim sezonie narobiła się przy niej porządnie, na poplon siała gorczycę, ale jak dokładnie pod sam trawnik, to nie wiem.

Dzięki Magdo będę do niej pisać

Z gliną nie wiem ale pewnie bym z piaskiem i ziemią z pola przekopała, tak jak radzi Danusia. Trzymam ckiuki za zakładanie trawnika bo wiem jaka to ciężka praca... (i pomyśleć, że teraz fragmentami go zdejmuję...)