Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Cydalima perspectalis - ćma bukszpanowa

Pokaż wątki Pokaż posty

Cydalima perspectalis - ćma bukszpanowa

Toszka 09:57, 27 lip 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Kamcia napisał(a)
Mam rozwieszone 4 pulapki feromonowe i przez ostatnie dwa tygodnie nie zlapala sie do nich zadna cma.

To chyba dobrze?


To może oznaczać dopiero wylęg gąsienic. A jeśli ich nie masz to tylko cieszyć się trzeba i nie tracić czujności
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
beata_m 13:02, 27 lip 2019


Dołączył: 14 lis 2014
Posty: 4298
u mnie plaga ... okolice Tarnowa ... wszędzie widać zjedzony bukszpany, w końcu i u mnie zawitały pierwszy raz
____________________
Własny kawałek ziemi i początkująca ogrodniczka
beata_m 13:10, 27 lip 2019


Dołączył: 14 lis 2014
Posty: 4298
jeśli ktoś ma do odsprzedaży trochu lepinoxu chętnie skorzystam
____________________
Własny kawałek ziemi i początkująca ogrodniczka
Aurelllia 21:55, 27 lip 2019


Dołączył: 07 lut 2017
Posty: 6092
W Piasecznie i okolicach kolejny wylęg....... U sąsiadów już całe brązowe, zjedzone doszczętnie bukszpany ..... Chodząc na spacery obserwuje tylko jak z dnia na dzień obwódki, albo pojedyncze sztuki bukszpanów brązowieją i robią się ogołocone, jak porozmawiałam z kilkoma osobami, to byli kompletnie nieświadomi co się dzieje z ich bukszpanami - tłumaczyli sobie, że to z powodu suszy. Moim zdaniem to na stronie gminy powinna pojawić się jakaś maja informacja o tym szkodniku, bo niestety, ale większość nic o nim nie wie
____________________
Aurelia Ogrodowe kreacje, Wizytówka
Lucy77 15:59, 28 lip 2019

Dołączył: 03 maj 2019
Posty: 9
Czy ktoś się orientuje jak się ma deszcz do trwałości oprysku lepinoxem? Planuję jutro oprysk wczesnym rankiem, a tu jak na złość codziennie mają być burze...
Toszka 19:50, 28 lip 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Powinno być minimum 24 godziny bez deszczu.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
eVka 20:11, 28 lip 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Melduję, że dwie doby po opryskaniu Lepinoxem ćmay zamieniły się w czarne truposzki.
____________________
Honzik 09:38, 29 lip 2019

Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 30
Mospilan i po 3 dniach Calypso (oba preparaty w dawkach 2 x mocniejszych od zaleceń producenta)dały radę!
____________________
07_Rene 11:45, 29 lip 2019


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Toszka napisał(a)

Masz dwa wyjścia - albo profilaktycznie powtórzyć oprysk (zwłaszcza, że jesteś w początkowej fazie walki) albo zrobić za 3 miesiące teraz bacznie obserwując i wywieszając pułapki lejkowe z feromonem dla monitorowania sytuacji.

Powiem tak - ja swoją
Lepinox sprawdza się aż nadto doskonale

I moja obserwacja - w tym roku pułapki lejkowe zdrożały o ponad 100%! Nie wiem czy to wynik eleganckich pudełek w jakie są teraz zapakowane czy też wzmożonego popytu


Czas kupić Lepinox. Ćma dotarła i do mnie. W najgorszym stanie jest najstarszy okaz. Dzisiaj ręcznie zbierałam gąsienice. Zauważyłam sporo biedronek, jaszczurki i pająki... Jeden nawet pożeral małą gąsienice. Przy inwazji chyba nie ma co liczyć, że natura sobie sama poradzi.
Dzięki, że mogę skorzystać z Waszych doświadczeń.


PS. Czy mógłby mi ktoś wysłać w wiadomości prywatnej namiar, gdzie najlepiej /najtaniej kupić ten środek???

____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
atena35 13:02, 29 lip 2019


Dołączył: 26 paź 2012
Posty: 3401
Miesiąc temu zauważyłam 2-3 motyle (tylko), kontrolowałam bukszpany, nie chciałam pryskać, zbierałam średniaki, obcięłam przyrosty (dobrze, że ścinki wyrzuciłam do osobnych worków).
Wydawało mi się, że panuję nad sytuacją, tydzień nie zaglądałam i ...
Po ostatnim weekendzie boję się, że sytuacja jest nie do opanowania
Na jednym buksie one są we wszystkich stadiach rozwoju - czarne główki, średniaki, duże gąsienice i poczwarki. Na teraz to tylko motyli brak tzn. pułapki puste.
Całe 3 dni zbierałam paskudztwo do słoika, likwidowałam wrzątkiem (w wodzie nie toną) i karmiłam tym mrówki.


Mam 32 głowy i jakieś 20m żywopłotów, bardzo mi tego "dobra" szkoda - pryskać? Czy to się da zatrzymać?
Z drugiej strony w stosunku do lat ubiegłych obserwuję znacznie zmniejszony "ruch owadzi" w ogrodzie i boję się, że zaszkodzę innym - nie pryskać?



____________________
Ogród Tosi
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies