Sylwio, nie mylmy wylotu motyli ćmy z inwazją. Teraz wylęgły się z poczwarek i szukają partnerów do zapłodnienia, oraz miejsca do zniesienia jaj na bukszpanach. Gdzieś w okolicy musiał być zaatakowany krzak bukszpanu na którym żerowały gąsienice i były kokony. Teraz jest wylot postaci dorosłej i poszukiwania nowego miejsca do zniesienia jaj. Motyl ćmy żyje kilka dni. W praktyce jest nieszkodliwy prócz tego, że jaja zniesie i za moment będzie drugi wylęg żarłocznych gąsienic.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)