Oj słodziaku, słodziaku. Gdyby nie Twoje łapki, to i moje dobre rady nic by tu nie dały. Piszemy w temacie ,,Kłopoty-problemy z trawnikiem", a tu jak widać u niektórych - problemów brak. To dowód na to, że i w polskich warunkach i przy niesprzyjającej pogodzie też można być właścicielem ,,królewskiego trawnika".
Mam nie bać się tego azotu o tej porze? Bo mój trawnik wygląda niezle, jest zielony, co 4 dni koszony bo rośnie szybko...myślałam żeby sypnąć już jesiennym. Wybacz,że z taką rezerwa podchodzę do tego zasilania
I bardzo dobrze. Lepiej nawieźć mniej lub wcale niż przeholować.
Malgol.
Widziałem twój trawnik i jest śliczniutki. Na Twoją sugestię nawiezienia trawnika yara mila complex, zaproponowałem Ci ładnie zbilansowany jak na tę porę roku nawóz do trawników yara vila complex NPK 16-16-16. Jeżeli Twój trawnik był nawożony w lipcu to nie ma sensu nawozić go teraz ponownie. Po piętnastym września zastosuj nawóz fosforowo-potasowy PK 10-20. Sprawdź również pH gleby, bo jesienna aura sprzyja zastosowaniu dolomitu.
Zakupiłam na tą moje początki pleśni trawnikowej jakis naturalny środek pn. Target Polyversum WP. Znacie, uzywaliscie? Taki opis
Pleśni jako takiej nue ma już ale w jej miejscu trawa jest zżółknięta i wyraźnie i osłabiona.
Waldku rozumiem, że to coś ze zdjęcia poniżej to Wiechlina roczna?
Panoszy się strasznie. Jestem załamana jakbym chciała wyrwać to paskudztwo to polowy "trawnika" się pozbędę a i tak jakieś zostaną. Nasiona też pewnie są w glebie i na wiosnę wyjdą.
Jak w przypadku obecności Wiechliny rocznej wygląda zakładanie nowego trawnika? Jak się jej pozbyć (i jej nasion w glebie) przed przygotowaniem gruntu i sianiem nowej trawy?
Raczej nie. Wiechlina roczna nie posiada wzdłuż liścia widocznych nerwów. Tworzy rozłogową kępkę o idealnie płaskich liściach w kolorze zielonkawo-cytrynowym. Trawa ta w przeciwieństwie np do chwastnicy widoczna jest na trawniku z dalszej odległości. Jak możesz to zamieść również fotkę tej trawki na trawniku