właśnie posiałam trawnik, teren zwałowany, zgrabiony itp.
Trawka jeszcze nie wzrosła ale zauwazyłam na płaszczyźnie małe dziureczki/kopczyki. Około 2cm.
Co to może być? Może to być problem w przyszłości?
zostawić, coś zrobić?

Pani Danusiu, proszę zerknąć na fotki powyżej, czekam niecierpliwie na diagnozę tego mojego pseudo trawnika.
Co z nim zrobić?
Proszę o podanie kolejności prac i co na nim zastosować.
Z góry dziękuję za odpowiedź.

Mój trawnik wygląda identycznie, już się załamaliśmy całkiem, ludzie narzekają na koszenie trawy a u nas trawy brak, ginie. Zauważyłam że wiele ludzi dookoła ma ten sam problem i kiepską trawę. Nasza od początku nie była najlepsza ale teraz to już nie ma nic. Nie ma pędraków, nie ma opuchlaków, sprawdzałam podczas zdzierania darni pod rabaty. Jest na pewno kwaśna ziemia i dlatego króluje koniczyna. Trawa była podlewana, nawożona, wertykulowana. Jest na pewno od północy problem, że jak są ulewy to stoi woda, nie zrobiliśmy drenażu a może trzeba było pod całym trawnikiem. Mam ochotę to wszystko zedrzeć i założyć trawnik od nowa, tylko co zrobić żeby było dobrze ?????

boletinus napisał(a)

Pani Danusiu, proszę zerknąć na fotki powyżej, czekam niecierpliwie na diagnozę tego mojego pseudo trawnika.
Co z nim zrobić?
Proszę o podanie kolejności prac i co na nim zastosować.
Z góry dziękuję za odpowiedź.

Podpowiem z własnego doświadczenia zdobytego na tym forum szczególnie od Waldka i odsyłam do wątku "jaki nawóz do trawy" strona 17 z moimi postami https://www.ogrodowisko.pl/watek/1874-jaki-nawoz-na-trawnik?page=18
Miałem podobną sytuację z klepiskiem i ziemią taką jaka była na działce. Co to za ziemia i czego potrzebuje pokazała dopiero analiza gleby. Nie syp bez sensu nawozów pierwszych lepszych bo poprawa jeśli będzie to tylko czasowa.
Co do wapna to będzie zaległo na ziemi do prawie miesiąca i sie tym nie przejmuj.

hm.. zagłodzony..no tak niczym go nie nawoziliśmy..

czyli najpierw go nawieść? jak tak to czym?
czy najpierw walka z chwastami i w tym ze skrzypem -jakim środzkiem?
robić dosiewki w puste miejsca czy nie?

ok poczytam na innym wątku jaki nawóz choć szczerze powiem, że juz ich tyle czytam, że czasu nie starcza..
proszę zatem o podpowiedź jaka kolejność tych prac
1.dosieka trawy (czy jej nie dosiewać? ale rzadka mi się wydaje)
2.nawóz
3. odchwaszczanie (czy najpierw odchwaszczanie a potem nawóz)

no i te pedraki, co z nimi? przypominam że jak kopałam rabaty to sporo larw ,z odnóżami i bez, znajdowałam.

boletinus napisał(a)

hm.. zagłodzony..no tak niczym go nie nawoziliśmy..

czyli najpierw go nawieść? jak tak to czym?
czy najpierw walka z chwastami i w tym ze skrzypem -jakim środzkiem?
robić dosiewki w puste miejsca czy nie?

Ja bym po pierwsze zrobił dosypkę doberj trawy i robię to regularnie co roku po wertykulacji wczsną wiosną, od razu nawóz a nan końcu jak wszystko wzejdzie zajął sie chwastami. Nie powiem, że to co mogę wyrywać w międzyczasie to regularnie łażąc po trawie to wyrywam.
Co do nawożenia skrajnie wygłodzonego trawnika jednak proponuję poświęcić 100 zł i wysłać glebę do analizy. Po tygodniu są wyniki i siać wtedy regularnie to co potrzeba. Efekt wtedy będzie naprawdę szybki.

1. te pedraki, co z nimi? przypominam że jak kopałam rabaty to sporo larw ,z odnórzami i bez, znajdowałam.

2. dziury chyba od nornic
-coś robić?

3. rzadk anierosnaca trawa
- dosiewać?

4. chwasty w tym skrzyp i koniczyna
- bofixem to ogarnę? czy inny środek? czy jeden środek nie wystarczy?

p.Danusia pisła gdzieć na wątku że najpierw chwasty ale może zle coś wyczaiłam i inna sytuacja była niż u mnie czyli marna trawa
napisała też że ratować się bez chemii, że to na końcu -jak to rozumieć?

marbrz-też wyrywam ręcznie ale to walka z wiatrakami tyle tego..
analiza dobra rzecz pewnie kiedyś zrobimy..

5. czym nawozić hydrocomplex nowatec czy innym z mała zawartością azotu?(bo gdzieś na wątku wyczytałam ze niepędzi wtedy mocno do góry)

jakie odstępy między kolejnymi pracami
skoro marbrz napisał że: -
-najpierw dosiewka
-nawozić od razu po dosiewce(tak gdzieś czytałam ale może się mylę)
-odchwaszczanie jak wzejdzie ta dosiana trawa czy po jakimś czasie aby jej nie zaszkodziło?

A tak na przyszłość .zeby wiedzieći nie szukać info- może i ktoś inny skorzysta- to gdzie się tę glebę wysyła?
jak to się załatwia?

Milena7770 - może porady dla mnie i Tobie się przydadzą ale u mnie woda na trawniku po deszczu nie stoi za to mam równiez duzo koniczyny polnej..