Ja teraz mogę spokojnie planować prace na wiosnę Pogoda w sobotę była łaskawa i udało mi się dokończyć tegoroczne plany i przekopać część rabaty pod śliwkę i to bez latarki

Podpowiecie dziewczyny co mam zrobić z obornikiem? Zostało mi około dwie małe taczki, mam go usypane na foli czy mogę to tak zostawić do wiosny? do kompostownika mi się nie zmieści już, a na pryzmę to chyba za mało? wczesna wiosną chce dalej przekopać go na rabacie ze śliwką.

A taki oto był dziś u mnie poranek, chyba jak wszędzie pięknie oszroniony

Przepiękne wczesnozimowe krajobrazy. Cudnie.
Co do obornika, przysypałabym go ziemią i zostawiła do wiosny, żeby się kompostował.

Ewo, a myślisz mogę go przykryć zdjętą darnią z trawnika?

Dziś i tak nic nie zrobię bo śnieg sypie od rana, zima puka...

Misia napisał(a)

Ewo, a myślisz mogę go przykryć zdjętą darnią z trawnika?

Dziś i tak nic nie zrobię bo śnieg sypie od rana, zima puka...

To już wogóle chyba optymalne rozwiązanie, bo jeszcze materię roślinną wprowadzasz. Wg mnie jak najbardziej

Ale pejzaże... jak ja bym juz chciała mieć takie piękne skrzynie warzywne...
chyba nie wytrzymam i zrobię przed zimą, żeby już dobrociami je wypełnić (czyt. qpa, kompost, mączka i ziemia)

Piękny zimowy krajobraz u Ciebie
U mnie jeszcze jesień trochę liście odkurzyłam i wyrzuciłam zdechłe kwiaty z donic ..... nadal mam róże do okrycia
Ps . Na oborniku się nie znam , ale pewnie bym go przykryła tą darnią

Przeczytałam wszystko będę ci kibicować w tworzeniu ogrodu!
Coś mi podpowiada, że to będzie cudeńko, bo widać, ze masz głowę do planowania i oprócz tego dobrych doradców .

Uwielbiam brzozy, zwłaszcza te zwykłe, bezodmianowe. U mnie też będą, choć jeszcze waham się, czy nie przesadzić ich w inne miejsce.
Zazdroszczę wielkości ogrodu - sama mam o 3 ary mniej i to jednak robi sporą różnicę.

Zima pięknie się zapowiada Widzę, że obie mieszkamy w podobnie zimnych miejscach U mnie dopiero wczoraj stopniał tez pierwszy śnieg a dziś było już cudownie cieplutko Jeszcze dało się coś podziałać

Na szczęście zima się wycofała i śniegu już nie ma

Ewo melduję że obornik usypany na ziemi, bez foli i obłożony zdjętą darnią niech czeka do wiosny a skrzynie też chciałam wiosną, ale ciesze się że udało się teraz bo przez zimę się obornik uleży i tylko kompost dam na wiosne bo teraz nie mam takich ilości.

Magda róże też mam nie okryte mają takie piękne zielone liście, chyba jeszcze za ciepło na kopczykowanie

Pomarancza witaj w moich skromnych progach nie ma tu jeszcze za wiele ale dziękuje za komplement zajrzałam już do Ciebie wcale nie masz tak mało

Asiu u mnie wczoraj i w czwartek było ładnie, ciepło po 9 st i udało mi się obornik usypać na mini pryzmę Także sezon łopatowo-ogrodowy zamykam teraz łopatę, a raczej widły zamieniam na ołówek i kredki

Ja właśnie dziś kopczykowałam, bo uznałam, że jak temperatura spadnie w okolice zera, to już mi się nie będzie chciało z łopatą biegać.

Czy okrywowe też się kopczykuje?

hmm w sumie to nie wiem, ja mam jeden krzaczek okrywowej i w zeszłym roku nie kopczykowałam i przeżyły ale łagodna zima była