Misia napisał(a)

ps. strasznie jestem ciekawa efektu sadzenia kompulsywnego może jednak też tak powinnam przynajmniej już bym miała wszytko obsadzone

efekt taki, że wszystko jest przechowalnikiem ale za to pustych miejsc coraz mniej

No własnie może też powinnam przyjąć taką taktykę, a nie wiecznie się zastanawiać "czy to dobry wybór"

Widzę, że problem choiny już rozwiązany

Wiosna u Ciebie się budzi. Aż jestem w szoku, że „tylko” ok. 1500 km robi taką różnicę.

Kiedy siałaś bób? Mojego też nie widać, ale dość późno siałam.

Ewuś dziękuje że wpadłaś

Myślisz że te choiny będą dobrym wyborem?? boje się tylko że jak zacznę je ciąć to stracą swoja "zwiewność". chciałabym dać im max 4 m wysokości a bez ciecia nie utrzymam chyba ich na takiej wysokości.

Ja nie z utęsknieniem patrze na wiosnę u Ciebie, bo u siebie taką mam za miesiąc albo i później Bób siałam dokładnie 26 marca

Myślę że u mnie wszystko tak wolno w tym roku rusza przez brak opadów (ostatnie to 5 cm śniegu na koniec marca) i chłodne noce, nawet przedwczoraj był przymrozek

Pijąc popołudniową kawkę na tarasie tknęło mnie ze 3 choiny na tej rabacie to będzie za dużo, a że nie sadzę nigdy parzyście to 3 muszą być wyszło mi coś takiego:



2 choiny na rabacie z przodu a trzecia w narożniku za brzozami (zamiast tej sosny co już miała tam być na 100% zaznaczone stożki na zielono) do tego 3 kosodrzewiny ( to te kopulaste na rysunku), zaznaczyłam też wyraźniej od lewej : klona, derenia i parocję ( kolor jasnozielony) oraz na tyłach na innej rabacie jest sosna czarna i jodła kaukaska i jak podrosną to będą widoczne (kolor ciemnozielony ). Dołem na niebiesko byliny irysy, ostróżki i inne

Chyba nie powinnam pić kawy na tarasie...

Wiesz, ja jestem złą doradczynią jeśli chodzi o iglaki, bo nie przepadam za nimi. Jedyne, które lubię, to cisy.
Tak więc wg mnie na tej rabacie jest za dużo choin Jedna wystarczy. Ogólnie wydaje mi się, że w stosunku do liściastych masz za dużo zaplanowanych iglaków. Choiny będą tak długo małe, dopóki będziesz je cięła. Nie planuj zbyt dużych ilości do cięcia, bo nie wyrobisz. Za parę lat zamiast cieszyć się wiosną, to będziesz narzekać pomyśl tez o ilości korzeni na rabacie, żeby byliny jeszcze miały szanse przeżyć Są też zimozielone byliny, trawy. One rownież mogą urozmaicić rabatę zimą

I widzisz, taka moja pomoc.

Bardzo cenna Twoja pomoc

Ja też nie przepadam za iglakami, ale jak całą zimę patrzyłam na ta pusta rabatę to taka smutna mi się wydawała. Fakt że jeśli byłyby na niej jeszcze inne rośliny nawet zaschnięte trawy to zawsze byłaby ciekawsza. Jednak masz rację że za dużo tego naciapałam, "papier wszystko przyjmie", a komputer jeszcze więcej

A co myślisz żeby zostawić tam tylko jedna choine, tą od lewej strony, a mniej więcej na środku zostawić sosnę bośniacką?? a jeśli będzie mi mało zimozielonego to dosadzę kulki bukszpanowe bo mam w przechowalniku i całkiem dobrze mi rosną

Misia, za dużo iglaków przytłacza, rabata będzie smutna i ponura - i co z tego, ze zimozielona? 8 iglaków na "kupie to chyba za dużo...
Ja bym dała jedną choinę, jako akcent, rozbicie ewentualnej monotonii - i tyle. Tę bośniacką, jak nalegasz , też bym zostawiła - i już. A potem możesz dodać jeszcze jakieś kulki zimozielone - bukszpan, tujki, albo kosodrzewinę.

Asiu, właśnie sobie rysuję mniej-więcej tak jak mówisz i skłaniam się do zrezygnowania całkiem z choin, choć z bólem serducha bo bardzo mi się podobają ale mam już jodły, sosny i cisy, i chyba wprowadzenie jeszcze choiny to będzie już za dużo... a jako akcent zimozielony chyba poszukam jakiegoś różanecznika aby nawiązać do tych co mam po drugiej stronie rabaty i zostawię bośniacką tylko. Tam rośnie jeszcze jodła mandżurska a ona też mała nie będzie...

Misiu, napisz mi proszę, jaką tam masz wystawę, ile godzin słońca, jaka gleba. Wyszukam Ci jakieś interesujące zimą byliny Tylko muszę wiedzieć jakie są warunki

Dobrze, że rezygnujesz z choin. Ciekawa jestem rysunku A zamiast bukszpanów może kule lub kolumny cisowe?