Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Muszelki

Ogród Muszelki

gogo 17:58, 04 sty 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
To się cieszę ze śniegu u Ciebie
U mnie kosy zniknęły, choć ognik mam.
Powodem są kręcące się u mnie koty.
Kosy, zajęte jedzeniem, nie zwracają uwagi na to, co jest obok.
Nie raz odpędzałam skradające się w ich kierunku koty.
Dojrzałam modraszkę, mało ich, u mnie widziałam ze dwa razy.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
anka_ 20:39, 04 sty 2019


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Fantastyczne zdjęcia z kosami na ogniku (jak wszystkie zresztą ). Skoro ptaki je lubią to i ja muszę spróbować posadzić. Zawsze wydawało mi się, że przemarzną. ale od trzech lat obserwuję cudowne u sąsiadów i mnie kusiło. Po twoich fotkach wiem napewno, że u mnie zamieszkają.
Muszelko a twoje to jaka odmiana? Łapała kiedyś grzyba?
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Muszelka 01:17, 05 sty 2019


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
gogo napisał(a)

U mnie kosy zniknęły, choć ognik mam.
Powodem są kręcące się u mnie koty.
Kosy, zajęte jedzeniem, nie zwracają uwagi na to, co jest obok.
Nie raz odpędzałam skradające się w ich kierunku koty.

Kosy postrzegam jako wytworne (ach, te ich spacerki parami po trawniku), ale jednocześnie gapowate - przez co rzeczywiście mogą stać się łatwym łupem dla kotów. Chociaż u mnie ani kosów, ani kotów nie brakuje.

Kosy mam nawet „swoje”, na własnej „ogródkowej piersi” wychowane - tym roku kosy miały aż dwa lęgi.

Uwielbiam ich śpiew, uwielbiam...

Wybaczam im wszystko, przede wszystkim to, że latem podkradają mi borówki wiedząc przy tym doskonale, które krzaki mają najsłodsze owoce.
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Muszelka 01:23, 05 sty 2019


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
gogo napisał(a)

Dojrzałam modraszkę, mało ich, u mnie widziałam ze dwa razy.

Z sikor najliczniej u mnie pojawiają się bogatki, modraszki, sosnówki i czarnogłówki. Czasem wpadnie w odwiedziny lazurowa, ale rzadko.

Modraszki są śliczne. Są również charakterne - często widzę, jak przepędzają z karmnika inne sikorki. A potem same, jak księżniczki, pałaszują ziarenka.

A wiesz, że niebieska czapeczka, którą modraszki mają na głowie świeci w świetle ultrafioletowym? Kiedyś czytałam, że im modraszek jest starszy i bardziej szanowany w gronie, tym bardziej główka mu świeci. Dobre, co?




____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Muszelka 01:29, 05 sty 2019


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846

Aneczko, ale wtopa! Myślę o irdze, a z uporem piszę: ognik.

Na zdjęciu jest Irga ‘Coral Beauty’ szczepiona na pniu. Ogniki też mam, ale w formie krzaka. Ani irgi, ani ogniki u mnie nigdy nie chorowały. Zero z nimi problemów i pracy, tylko wczesną wiosną trochę je „modeluję”, tzn. podcinam gałązki wybij oko.
Kosy zimą z lubością zajadają zarówno owocki irgi, jak i ognika.

Pozdrawiam Cię najserdeczniej!
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Muszelka 01:40, 05 sty 2019


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
I jeszcze wrzucę zdjęcia kowalików. Też są stałymi mieszkańcami mojego ogródka.
Zdjęcia słabiutkie, bo robione z dużej odległości, bez statywu. Wiało okrutnie, zmierzchało i sypał śnieg.





____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Muszelka 01:44, 05 sty 2019


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Spokojnej nocy życzę, jeśli ktoś tutaj, oprócz mnie, jeszcze nie śpi.
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Muszelka 01:52, 05 sty 2019


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Synogarlicy też zrobiłam portret ze śniegiem. A co, niech ma W końcu pierwszy śnieg tej zimy.

____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
anka_ 02:00, 05 sty 2019


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Muszelka napisał(a)

Aneczko, ale wtopa! Myślę o irdze, a z uporem piszę: ognik.
Ważne, że jedzą jedno i drugie. Irgę mam narazie tylko jedną. Wiosną dojdą, zamówione już, pomarszczone (zakochałam się w nich w Żelazowej Woli). Generalnie szukam krzewów i drzew owocujących z pożytkiem dla ptaków.

Zdjęcie kowalika super. Nawet brzuszek ma pod kolor karmnika.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Muszelka 02:17, 05 sty 2019


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
O! Też jeszcze nie śpisz! Przede mną jeszcze mnóstwo papiórków do napisania... Zrobiłam sobie przerwę - skok w bok - na Ogrodowisko

Kowaliki są bardzo pożyteczne. Jak dzięcioły są doktorami, to kowaliki felczerami Fajne ptaszki. Czasem widzę, jak zabawnie (rozglądając się na boki, czy nikt ich nie podgląda) chomikują nasionka w szparach karmnika.

Nic to... uciekam dalej do pracy.
Dobrej nocy.
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies